Płatna protekcja w ministerstwie infrastruktury?
Prokuratura nie działa według kalendarza prac Sejmu – śledczy bronią się przed zarzutem politycznego kontekstu przeszukań w biurze szefa klubu PSL Jana Burego. Wspólna akcja prokuratury i agentów CBA to konsekwencja podejrzenia płatnej protekcji w ministerstwie infrastruktury. W tle pojawia się jednak pytanie o związek tej sprawy z aferą podsłuchową.
Od początku afery taśmowej część ludowców nie kryła wątpliwości czy Bartłomiej Sienkiewicz, skompromitowany ujawnionymi nagraniami nadal powinien być członkiem rządu. Nic dziwnego, że zbieżność głosowania nad wotum nieufności dla niego i przeszukania w biurach szefa klubu PSL wzbudziły co najmniej zdziwienie. Prokuratura stanowczo zaprzecza.
– Prokuratorzy nie kierują się, planując czynności bieżącym kalendarzem wydarzeń politycznych w kraju – powiedział prok. Zbigniew Jaskólski, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie.
Na celowniku śledczych znalazło się dwóch biznesmenów z branży paliwowej z Leżajska. Przedstawiono im zarzuty płatnej protekcji, czyli powoływania się na wpływy w resorcie infrastruktury, w zamian za korzyść majątkową lub osobistą. Równolegle przeszukano gabinet pochodzącego z Podkarpacia wiceministra infrastruktury Zbigniewa Rynasiewicza z PO.
Czy doszło do wręczenia komukolwiek łapówki i w jakiej kwocie – tego nie chce ujawnić ani prokuratura ani CBA. Co do sprawy zatrzymanych ma poseł Jan Bury? Szef klubu PSL nie wypiera się znajomości z biznesmenami. Ewentualne związki Burego z zatrzymanymi miały wyjaśnić przeszukania jego pokoju w hotelu poselskim oraz biura w Rzeszowie. Poseł zaprzecza jednak, by ostatnio miał kontakt z biznesmenami.
Oprócz pokoi Burego, agenci przeszukali też 15 miejsc na terenie kraju. Jednym z nich jest gabinet szefowej rzeszowskiej Prokuratury Apelacyjnej.
Prok. Anna Habało została zawieszona w czynnościach. Sprawa, według śledczych ma charakter rozwojowy. Pytanie, które krąży w sejmowych kuluarach, a być może i na ministerialnych korytarzach dotyczy tego, co łączy posła Jana Burego z aferą podsłuchową. Ta również ma charakter rozwojowy.
TV Trwam News/RIRM