fot. twitter.com/PKN_ORLEN

PKN Orlen realizuje działania zmierzające do budowy multienergetycznego koncernu

PKN Orlen inwestuje w energetykę, jednocześnie prężnie rozwija się w przemyśle petrochemicznym i rafineryjnym. Jednym z elementów budowy silnego multienergetycznego koncernu jest fuzja z Lotosem, której sprzeciwia się opozycja.

W obliczu trwającej na Ukrainie wojny silne państwo to państwo bezpieczne i niezależne energetycznie. Dywersyfikacja źródeł energii jest zatem kluczowa, ale potrzebne są także nowe inwestycje zabezpieczające Polskę. Jedną z nich jest elektrownia gazowa, która powstała w Bajerzach. Bliźniacza infrastruktura została wybudowana także w Tucholi. To inwestycje PKN Orlen. Spółka nie tylko prężnie rozwija się w przemyśle petrochemicznym i rafineryjnym, ale także inwestuje w energetykę.

– Budujemy silną multienergetyczną grupę o zdywersyfikowanych przychodach. Dla nas bardzo ważne jest rozwijanie pionu energetycznego zero i niskoemisyjnego – mówił prezes PKN Orlen, Daniel Obajtek.

PKN Orlen będzie odgrywał ważną rolę w transformacji energetycznej. Prezes spółki przypomniał, że zakupiono niedawno elektrownie wiatrowe na Bałtyku. Ważnym elementem zabezpieczenia energetycznego Polski są także biogazownie.

– Energetyka niskoemisyjna jest potrzebna do podtrzymania bilansu w systemie. Obecnie ona musi uzupełniać energetykę zeroemisyjną. Dlatego bardzo mocno inwestujemy choćby w elektrownie gazowe – wskazał Daniel Obajtek.

Spółka Orlen stawia także na energię pozyskaną z atomu, która – jak mówił prezes Orlenu – w perspektywie długoterminowej zastąpi źródła gazowe, które dziś w dużej mierze do Europy dostarcza Rosja. Dlatego tak ważna jest dywersyfikacja źródeł energii. Do Polski już w październiku błękitne paliwo popłynie gazociągiem Baltic Pipe.

Komisja Europejska zapowiedziała, że wesprze finansowo państwa członkowskie w uniezależnianiu się od rosyjskich źródeł energii.

– Wojna Władimira Putina poważnie zakłóca światowy rynek energii. Pokazuje, jak bardzo jesteśmy zależni od importowanych paliw kopalnych. Dlatego musimy jak najszybciej zmniejszyć naszą zależność od rosyjskich paliw kopalnych – podkreśliła Ursula von der Leyen, przewodnicząca KE.

Tymczasem, gdyby zrealizowały się plany rządu Donalda Tuska, to dziś nasze bezpieczeństwo energetyczne byłoby zagrożone. W 2011 roku, gdy ministrem skarbu państwa był Aleksander Grad, planowano oddać w ręce Rosjan rafinerię Lotosu w Gdańsku. Teraz opozycja sprzeciwia się fuzji dwóch polskich spółek – Orlenu i Lotosu. Pod listem podpisali się miedzy innymi Waldemar Pawlak i Janusz Piechociński, ministrowie w rządzie PO-PSL.

„Apelujmy o zatrzymanie procedur rozbioru grupy Lotos, opowiadając się za utrzymaniem jej w obecnej zintegrowanej strukturze. Apelujemy zwłaszcza o trzymanie struktury właścicielskiej stacji paliw, konkurujących z siecią stacji ropy Orlen” – napisali w liście ministrowie gospodarki III RP.

– Panowie nie pojmują pewnej rzeczy i nie widzą otoczenia, które nas otacza. Otaczają nas koncerny multienergetyczne, które mają zupełnie inne możliwości operacyjne, które skupują zdecydowanie większe wolumeny ropy i gazu – zwrócił uwagę Daniel Obajtek.

Do listu byłych ministrów odniósł się także wiceminister aktywów państwowych, Maciej Małecki. Podkreślał, że fuzja Orlenu z Lotosem to nie żadna prywatyzacja, tylko budowanie multienergetycznego koncernu. [czytaj więcej] 

– Ludzie, którzy chcieli przykuć Polskę do Gazpromu do roku 2037, ludzie, którzy chcieli sprzedać Lotos Władimirowi Putinowi, nie pogodzą się z tym, że w Polsce (…) będzie silny multienergetyczny koncern, który będzie w ekstraklasie firm paliwowych w Europie – powiedział Maciej Małecki.

Fuzja Orlenu z Lotosem odbywała się na zasadach, które zostały wynegocjowane z Komisją Europejską. Warunkiem było wykupienie części aktywów Lotosu przez inne podmioty, takie jak polski Unimot, węgierski MOL oraz Saudi Aramco.

TV Trwam News

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl