PiS składa w Sejmie sprzeciw ws. relokacji migrantów. R. Bochenek: Polityka UE nie może opierać się na szantażu

Prawo i Sprawiedliwość składa do Sejmu projekt uchwały ws. propozycji wprowadzenia unijnego mechanizmu relokacji nielegalnych imigrantów. Projekt – jak powiedział rzecznik PiS, Rafał Bochenek – wyraża stanowczy sprzeciw wobec polityki Unii Europejskiej.

Parlamentarzysta dodał, że nie można obarczać kosztami społecznymi, finansowymi jednych państw członkowskich w związku z tym, że inne państwa podjęły błędne decyzje w zakresie przymusowej migracji. Jako przykład podał Niemcy i decyzje władz z 2014 i 2015 roku.

– Były to decyzje, które ewidentnie łamały traktaty, które w sposób pozatraktatowy narzucały jednym państwom członkowskim decyzje innych w zakresie przymusowej nielegalnej migracji. Wobec tak prowadzonej polityki migracyjnej się sprzeciwiamy, nie zgadzamy się na to, aby jakiekolwiek kwoty czy wolumeny migrantów były narzucane do przyjęcia poszczególnym państwom członkowskim, jak również nie zgadzamy się na to, aby również poszczególne kary finansowe były także nakładane na państwa członkowskie Unii Europejskiej. Polityka UE nie może opierać się na szantażu – zapłaćcie albo przyjmijcie – zaznaczył rzecznik PiS.  

Rzecznik #PiS @RafalBochenek w #Sejm: Klub Prawa i Sprawiedliwości zaprezentuje projekt uchwały ws. przymusowej relokacji imigrantów. Poprzez ten projekt Prawo i Sprawiedliwość wyraża swój sprzeciw wobec polityki migracyjnej #UE. Nie zgadzamy się na przymusową migrację i kary,…

— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) June 13, 2023

PiS chce przyjąć projekt uchwały na rozpoczętym we wtorek posiedzeniu Sejmu. Przed kilkoma dniami, przy sprzeciwie Polski i Węgier, ministrowie spraw wewnętrznych krajów unijnych przyjęli zapisy paktu migracyjnego. Zapisano w nim zasadę warunkowości – albo kraje zgodzą się na relokację migrantów docierających na południe Europy przez Morze Śródziemne, albo będą płacić około 20 tysięcy euro za każdą nieprzyjętą osobę. Polska krytykuje ten zapis i domaga się, by tą kwestią zajęli się przywódcy unijnych krajów na szczycie, bo tam decyzje podejmowane są jednomyślnie.

RIRM