fot. Instytut Prymasowski

Pierwsze liturgiczne wspomnienie bł. ks. kard. Stefana Wyszyńskiego

Po raz pierwszy przeżywamy liturgiczne wspomnienie bł. ks. kard. Stefana Wyszyńskiego. Dziś przypada także 41. rocznica śmierci Prymasa Tysiąclecia.

W latach komunizmu nie liczył się naród, człowiek i Polska, a na celowniku władzy znalazł się Kościół i jego przedstawiciele. Księża byli represjonowani. Wśród nich był również ks. kard. Stefan Wyszyński, który w 1953 roku został zatrzymany. Prymas Polski był przetrzymywany kolejno w Rywałdzie, Stoczku Klasztornym, Prudniku i Komańczy.

– W pewnym momencie powiedział „Non Possumus!”. Jego nieugięta postawa obrońcy praw Kościoła i praw ludzi wierzących okazała się słuszną postawą. Prymas musiał cierpieć z tego powodu. Przebywał kilka lat w więzieniu, ale wrócił w 1956 roku jako ten, który zwyciężył – przypomniał ks. prof. Jan Machniak, kierownik Katedry Duchowości Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie.

Naród polski wsłuchiwał się w nauczanie Księdza Kardynała, którym następnie się kierował – mówił dr Piotr Gawryszczak, politolog.

– Z jednej strony walczył o ducha narodu, a z drugiej pokazywał, że trzeba umieć przebaczać. To za jego „prymasostwa” powstał słynny list do niemieckich biskupów, w którym poinformował, że „przebaczamy i prosimy o przebaczenie” – powiedział dr Piotr Gawryszczak.

Chodzi o list z 1965 roku, który wystosowano do niemieckich biskupów w ramach zaproszenia do udziału w Milenium Chrztu Polski. List nawiązywał do  czasów II wojny światowej.

– Przede wszystkim był to Prymas wielkiego dialogu, który potrafił prowadzić Kościół w Polsce w tych trudnych czasach. Komunizm to nowa rzeczywistość, która naznaczyła historię Polski na długie lata po II wojnie światowej – ocenił ks. prof. Jan Machniak.

Tak przed rokiem, w dniu beatyfikacji Księdza Kardynała, mówił o nim Ojciec Święty Franciszek.

– Prymas Polski, aresztowany i internowany. Zawsze był on mężnym pasterzem według Serca Chrystusowego, heroldem wolności i godności człowieka – wskazał Ojciec Święty.

Ks. kard. Stefan Wyszyński pozostawił po sobie ogromną spuściznę.  Na nowo ukorzenił wiarę w Polakach – dodał ks. Jan Machniak.

– Prymas Stefan Wyszyński zostawił Kościół, kiedy odchodził do Domu Ojca w sytuacji, która sprawiała, że Kościół wydawał dobre owoce. Księża biskupi, którzy zostali wtedy zamianowani, to bohaterscy i heroiczni kapłani, którzy stawali na czele ludu Bożego, który prowadzili do „portu zbawienia” – przypomniał kierownik Katedry Duchowości Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie.

W obliczu wojny wywołanej na Ukrainie przez Rosję świat potrzebuje dziś ludzi pokroju bł. ks. kard. Stefana Wyszyńskiego – niezłomnych, głoszących Słowo Boże i niosących prawdę zbawienia. Świat potrzebuje osób, które – podobnie jak bł. ks. kard. Stefan Wyszyński – niosą pokój i pojednanie.

wystawa_Stefan_Wyszynski_B1_poprawiona_data-1

TV Trwam News

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl