Pięciu kandydatów na nowego prezesa LOT

Pięciu kandydatów na nowego prezesa PLL LOT przedstawi dziś Radzie Nadzorczej koncepcje restrukturyzacji firmy.

Rada przesłuchiwała w sumie 27 kandydatów, z których wyłoniła 5. Dziś kandydaci maja zaprezentować plan restrukturyzacji polskiego przewoźnika z uwzględnieniem udzielonej spółce pożyczki 400 mln zł.

Aplikacje na stanowisko prezesa spółki złożyło 31 osób.  Na członka zarządu ds. handlowych 10 osób. W ostateczności wymogi na przejęcie stanowiska prezesa PLL LOT spełniło 27 osób. 11 lutego przeprowadzone zostaną rozmowy z kandydatami na członka zarządu ds. handlowych.

Związkowcy liczą, że zwycięży kandydat, który ma realną i konkretną wizję rozwoju firmy – mówi Stefan  Malczewski przewodniczący NSZZ „Solidarność” w PLL LOT.

Jeżeli chodzi o program, który te osoby mają zaprezentować, to ja mam nadzieję, że prezesem tej firmy zostanie wybrany spośród tych osób, które rzeczywiście mają doświadczenie w branży lotniczej. Tutaj żadna z tych osób nie ma poparcia związkowego, tak mi się przynajmniej wydaje. Ponieważ każde takie poparcie, skutkowałoby natychmiast jakąś reakcją w mediach, że o to Związki Zawodowe ustawiają się ponad Zarządem i chcą Zarządzać tą firmą. Mam nadzieję, że te osoby przedstawiają jakąś wizję rozwoju a nie rozwijania interesu i że pozwolą na rozwój tej firmy a nie na jej upadłość – zaznaczał Stefan Malczewski.

O stanowisko nowego prezesa ubiegają się: Paweł Wysocki, który pełnił już wcześniej obowiązki prezesa LOT, Francuz Bertrand LeGuern z Petrolinvestu, Paweł Dąbrowski, były szef White Eagle Aviation i akcjonariusz LOT Air, oraz Patryk Michalak były prezes stoczni Gryfia.

Najwięcej kontrowersji budzi kandydatura menadżera upadającej spółki Bomi S.A.

Jednak spośród pięciu kandydatów na nowego prezesa LOT tylko dwóch miało kontakt z branżą lotniczą, pozostałe kandydatury są nieporozumieniem – zwraca uwagę Stefan Malczewski.

Wśród tych pięciu osób tylko dwie maja doświadczenie w biznesie lotniczym, poza tym pozostałe osoby kompletnie nie są związane z tym biznesem. Ja nie rozumiem, co w tym towarzystwie robi były prezes delikatesów Bomi S.A., który w 2012 roku zgłosiły swoja upadłość. Dlatego też chociażby z tego punktu widzenia, ta osoba nie powinna znaleźć się w tym towarzystwie. Wśród zgłoszonych kandydatów były osoby, które miały doświadczenie w biznesie lotniczym, ale niestety nie znalazły uznania w oczach Rady Nadzorczej; to w prosty sposób prowadzi do tego, że ta firma być może nadal będzie miała problemy i zostanie doprowadzona do upadłości – podkreślał Stefan Malczewski.

RIRM

 

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl