PGZ i MON podpisały umowy na dostawy sprzętu do polskiej armii

Resort obrony i Polska Grupa Zbrojeniowa podpisały umowę na dostawy systemu obrony powietrznej krótkiego zasięgu Narew. Do polskiej armii trafi też m.in. kompleksowy system symulacji pola walki.

Umowy na dostawy nowego sprzętu dla polskiej armii zostały zawarte w trakcie targów zbrojeniowych w Kielcach. Polska Grupa Zbrojeniowa dostarczy nowe elementy systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. Chodzi o system obrony powietrznej krótkiego zasięgu Narew.

– To największy kontrakt i najbardziej skomplikowany w historii polskich sił zbrojnych. Kilkadziesiąt miliardów złotych – powiedział prezydent Andrzej Duda.

Umowy zostały podpisane w obecności głowy państwa. Realizacja kontraktu pozwoli wojsku pozyskać prawie 400 wyrzutni. Polski przemysł ma zostać zaangażowany w produkcję rakiet w taki sposób, by uzyskać licencję i zdolności do wytwarzania wybranego pocisku.

– Liczymy nie tylko na wyposażenie Wojska Polskiego w zestawy systemu operacyjnego Narew, ale także na to, że Narew stanie się marką PGZ, a także polską marką eksportową w przyszłości – wskazał minister obrony narodowej, Mariusz Błaszczak.

Szef MON podkreślał, że bezpieczeństwo kraju jest warunkiem jego rozwoju. Z kolei prezes PGZ, Sebastian Chwałek, mówił o obronie polskiego nieba. Kontrakt, który będzie realizowany przez polskie firmy, wpisuje się w program modernizacji armii zaplanowany do roku 2026.

– Można być pewnym, że sprzęt trafi do polskich żołnierzy, że oni dzięki temu będą lepiej wyposażeni, będą mieli nowocześniejszy sprzęt, będą mogli bezpieczniej realizować swoje zadania – powiedział prezydent Andrzej Duda.

Obok kontraktu na dostawy zestawów przeciwlotniczych Narew do polskiej armii trafi też m.in. kompleksowy system symulacji pola walki. Jego elementy znajdą się na poligonach w Drawsku Pomorskim, Orzyszu, Nowej Dębie, Żaganiu i Wędrzynie. Przy jego realizacji PGZ ma współpracować ze szwedzką firmą Saab.

 

TV Trwam News