Parlament Europejski debatował o pomocy dla Grecji
W Parlamencie Europejskim w Strasburgu odbyła się dyskusja na temat szczególnych środków dla Grecji w ramach wspólnych przepisów dotyczących europejskich funduszy strukturalnych i inwestycyjnych.
Proponowane przez Komisję Europejską zmiany zakładają przede wszystkim możliwość przesunięcia środków dostępnych w ramach funduszy strukturalnych dla Grecji.
Chodzi m.in. o zwiększenie poziomu płatności zaliczkowych dla programów operacyjnych w ramach polityki spójności w latach 2014-2020; podniesienie do 100 proc. maksymalnego poziomu współfinansowania greckich programów operacyjnych na lata 2007–2013 w odniesieniu do celów „Konwergencja” oraz „Konkurencyjność regionalna i zatrudnienie”; podniesienie pułapu płatności na rzecz programów na lata 2007–2013 na koniec okresu programowania tak, aby pułap wszystkich płatności zaliczkowych i okresowych mógł wynieść 100 proc.
Podczas debaty europoseł PiS Edward Czesak przypomniał, że polityka spójności to przede wszystkim największa polityka inwestycyjna Unii Europejskiej, a nie finansowe koło ratunkowe dla krajów zagrożonych bankructwem.
– Dlatego jakiekolwiek działania podejmowane z wykorzystaniem mechanizmów polityki spójności nie mogą rodzić ani teraz, ani w przyszłości konsekwencji, a zwłaszcza konsekwencji budżetowych, dla państw beneficjentów tej właśnie polityki. Zaproponowane rozwiązania muszą mieć charakter absolutnie nadzwyczajny, wyjątkowy a przede wszystkim jednorazowy – powiedział europoseł PiS.
Edward Czesak wezwał Komisję Europejską do przedstawienia jednoznacznego zapewnienia, iż nowe, szczególne środki dla Grecji nie będą miały negatywnych konsekwencji w płatności dla innych krajów, nie będą wykorzystane jako argument w najbliższym przeglądzie i negocjacjach ws. Wieloletnich Ram Finansowych oraz nie wywołają zatorów w płatnościach.
Europoseł Zbigniew Kuźmiuk wyraził nadzieję, iż zaproponowane mechanizmy będą kolejnym ważnym instrumentem wsparcia UE dla wejścia Grecji na ścieżkę stabilnego wzrostu gospodarczego.
– Tego rodzaju szczególne rozwiązania powinny z jednej strony spowodować koncentrację środków europejskich przekazanych w wysokości ponad 2 mld euro, a z drugiej zastosowanie maksymalnego 100-proc. poziomu współfinansowania powinno przynieść oszczędności w greckich wydatkach budżetowych na poziomie 2 mld euro. Chciałbym przy tym wyrazić nadzieję, że ten wysiłek finansowy budżetu UE nie zostanie przez władze greckie zmarnotrawiony – wszak 100-proc. finansowanie projektów przez UE stwarza niestety takie niebezpieczeństwo – mówił Kuźmiuk.
Zdaniem europosła PiS koncentracja ponad 2 mld euro na rzecz Grecji powinna zostać w pełni zrekompensowana do końca obowiązywania obecnych ram finansowych i w związku z tym powinna być neutralna dla wieloletniego budżetu 2014-2020.
EKR/RIRM