P. Jaki o unijnej polityce: Chińczycy pękają ze śmiechu, że przejmują naszą produkcję, my i tak od nich kupujemy, a planeta od tego i tak nie ma się lepiej

Zakładając, że cała zielona ideologia ma sens, to znaczy, że musimy ograniczyć emisję CO2, żeby planeta się nie spaliła, to problem polega na tym, iż wszyscy musielibyśmy redukować dwutlenek węgla jednocześnie na świecie. Tymczasem Europa nie przestała mniej konsumować. Europa konsumuje tyle samo, ile konsumowała albo nawet i więcej. Problem polega na tym, że produkcja wyprowadza się poza Europę, w związku z tym marżę ma ktoś inny. Chińczycy pękają ze śmiechu, że przejmują naszą produkcję, my i tak od nich kupujemy, a planeta od tego i tak nie ma się lepiej. Nam jako Europie udało się zmniejszyć emisję CO2 do atmosfery, ale Chiny ją zwiększyły, w związku z tym nie ma to żadnego sensu – zauważył dr Patryk Jaki, europoseł Suwerennej Polski, były wiceminister sprawiedliwości, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Cała Europa staje w dużym napięciu. Związane jest to z Europejskim Zielonym Ładem, który dotyka kraje Unii Europejskiej. Niestety, mimo fali protestów rolników w całej Europie, nie ma zmiany podejścia eurokratów. Od momentu wprowadzenia przez Wspólnotę Europejskiego Systemu Handlu Emisjami gospodarka unijna płaszczy się, a Stany Zjednoczone coraz bardziej uciekają Europie gospodarczo. W konsekwencji polityka prowadzona przez przedstawicieli Unii Europejskiej coraz bardziej niszczy nasze szanse rozwojowe i naszą przyszłość.

– Nie ma zmiany podejścia co do Zielonego Ładu. Elity europejskie, jeżeli nie zostaną wyrzucone w najbliższych wyborach i nie powstanie nowa większość, to nie ma co liczyć, że tutaj nastąpi jakaś zmiana. Protest rolników uświadamia ludziom w Europie, z jakimi konsekwencjami to się wiąże. W momencie kiedy Polska wchodziła do Unii Europejskiej, to gospodarka unijna rosła mniej więcej w takim tempie, jak gospodarka Stanów Zjednoczonych. Wszystko zmieniło się w okolicach 2007 roku. W 2005 roku wprowadzono Europejski System Handlu Emisjami, czyli element Zielonego Ładu, przez co jest sztuczny podatek na paliwa kopalne. Od tego czasu każdy może wejść w internet i zobaczyć, że wzrost gospodarczy Europy się wypłaszczył, a Stanów Zjednoczonych cały czas systematycznie rośnie i USA ucieka nam coraz dalej, a w międzyczasie przegoniły nas jeszcze Chiny. Zamiast wyciągnąć z tego wnioski, to jesteśmy w takiej sytuacji, że dodajemy jeszcze kolejne ideologiczne elementy do polityki Zielonego Ładu. My sami w imię zielonego komunizmu niszczymy nasze szanse rozwojowe, naszą przyszłość – stwierdził dr Patryk Jaki.

Unia Europejska narzuca nam zieloną ideologię, tłumacząc, że ma to na celu ratowanie naszej planety. Europa zmniejszyła emisję CO2 do atmosfery, a Chiny ją zwiększyły, co za tym idzie, obecna zielona polityka nie ma większego sensu.

– Zakładając, że cała zielona ideologia ma sens, to znaczy, że musimy ograniczyć emisję CO2, żeby planeta się nie spaliła, to problem polega na tym, iż wszyscy musielibyśmy redukować dwutlenek węgla jednocześnie na świecie. Tymczasem Europa nie przestała mniej konsumować. Europa konsumuje tyle samo, ile konsumowała albo nawet i więcej. Problem polega na tym, że produkcja wyprowadza się poza Europę, w związku z tym marżę ma ktoś inny. Chińczycy pękają ze śmiechu, że przejmują naszą produkcję, my i tak od nich kupujemy, a planeta od tego i tak nie ma się lepiej. Nam jako Europie udało się zmniejszyć emisję CO2 do atmosfery, ale Chiny ją zwiększyły, w związku z tym nie ma to żadnego sensu. Chodzi o to, żeby to w końcu zaczęło do ludzi dochodzić i żeby przestali głosować na siły, które popierają Zielony Ład – wskazał europoseł Suwerennej Polski.

Polaków coraz częściej namawia się do inwestowania w odnawialne źródła energii. Niestety, ze względów na nasze położenie źródła te są niestabilne, dlatego nasz kraj potrzebuje takich źródeł energii, jak gaz, węgiel czy atom.

– Nie ma takiej możliwości, żeby 100 proc. energii pochodziło ze źródeł odnawialnych, dlatego że są to niestabilne źródła energii. To jest bardzo proste – fotowoltaika dostarcza energię wtedy, kiedy świeci słońce, a nie świeci ono zawsze. My jako Polska zawsze będziemy potrzebować stabilnych źródeł energii, takich jak gaz, atom, węgiel. W związku z tym to jest kolejna utopia, tak jak utopia komunistyczna. To jest znowu tworzenie systemu, gdzie biedniejsi płacą na bogatszych, dlatego że kogo stać na założenie fotowoltaiki, to sobie zakłada – wyjaśnił były wiceminister sprawiedliwości.

Patryk Jaki zauważył, że za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości polityka zagraniczna opierała się na relacjach ze Stanami Zjednoczonymi. Teraz Donald Tusk ponownie powraca do zacieśniania relacji z Francją i Niemcami.

– Donald Tusk pojechał z Andrzejem Dudą do Stanów Zjednoczonych i wezwali go na dywanik Niemcy i Francuzi. Za czasów naszych rządów było to nie do pomyślenia, ponieważ prowadziliśmy całkiem inaczej politykę, a dzisiaj wszystko wróciło do normy. Niemcy zawsze postrzegały, że Stany Zjednoczone są wrogiem Europy. Oni i Francja chcieli zawsze dogadać się z Rosją. Osobiście odczytywałem interes Polski inaczej, a mianowicie my powinniśmy budować autonomię Europy Środkowo-Wschodniej, a nie wzmacniać siłę Niemiec i Francji, bo to nie jest w naszym interesie. Stany Zjednoczone i sojusz z nimi zapewnia nam bezpieczeństwo w NATO, a nie Unia Europejska – powiedział gość „Aktualności dnia”.

Po przejęciu władzy przez obecną koalicję rządzącą został odblokowany nam w jakiejś części Krajowy Plan Odbudowy. Projekt po prostu się nam nie opłaca, ponieważ to, co dostaliśmy, przekracza kwotę, jaką będziemy musieli spłacić. Dodatkowo Unia Europejska wprowadza coraz nowsze rozwiązania związane z Zielonym Ładem, co przekłada się na portfele Polaków.

– To wszystko jest pisane palcem po wodzie. Od samego początku wiadome było, że Krajowy Plan Odbudowy jest czymś, co nam się nie opłaca. My zapłacimy za to kilka razy więcej. To są kredyty, które będziemy musieli spłacić i dotacje, które spłacamy w nowych podatkach europejskich, a one wielokrotnie przekraczają to, co dostaliśmy. To jest masowe oszukiwanie Polaków. Doszły jeszcze nowe i radykalne rozwiązania związane z Zielonym Ładem, czyli dyrektywa budynkowa, nowe rozwiązania dotyczące bioróżnorodności. Koszty tego wszystkiego rosną, a na Polaków nakładana jest blokada informacyjna i nie mają podstawowej wiedzy na ten temat. Duża część społeczeństwa wierzy, że Unia Europejska daje nam bezinteresownie pieniądze i chce dobra Polaków. Niestety, jest to bardziej skomplikowane. W Unii Europejskiej odbywa się gra interesów i musimy się nauczyć grać o swoje interesy – akcentował dr Patryk Jaki.

Całą rozmowę z dr. Patrykiem Jakim można odsłuchać [tutaj].

 

radiomaryja.pl