Opozycja zablokuje utworzenie rządu przez Mateusza Morawieckiego?
Coraz więcej wiemy o planowanym na przyszły tydzień pierwszym posiedzeniu Sejmu. Obrady poprowadzi marszałek senior Sejmu, Marek Sawicki, który wyszedł z propozycją, by nie czekać na to, co zrobi Prawo i Sprawiedliwość, ale odrzucić kandydaturę Mateusza Morawieckiego poprzez wotum nieufności.
Pierwsze posiedzenie nowego Sejmu odbędzie się 13 listopada o godz. 12.00. W piśmie, jakie zatwierdził prezydent Andrzej Duda, już oficjalnie znalazło się nazwisko Marka Sawickiego jako marszałka seniora Sejmu.
– To jest wiadomość do wszystkich, którzy obawiali się, że ktoś po stronie PiS czy będzie robił chocki klocki, czy będzie kuglował jakąś przerwą – mówił Paweł Bejda, poseł z PSL.
Na marszałka seniora Senatu prezydent wskazał Michała Seweryńskiego z Prawa i Sprawiedliwości. Powołania zostaną wręczone w czwartek. W scenariuszu na pierwsze posiedzenie Sejmu przewidziane jest wystąpienie głowy państwa i ślubowanie posłów.
Nie ma decyzji, na czyje ręce dotychczasowy rząd złoży rezygnację – czy marszałka seniora, czy już tego właściwego, jaki zostanie wybrany w głosowaniu.
Procedurę wyboru wicemarszałków przeprowadzi już nowy marszałek izby.
– W lokalu wyborczym nie widziałem komitetu zjednoczonej opozycji, tylko widziałem komitet samorządowców, KO, Lewicy, Trzeciej Drogi, Konfederacji – akcentował Jan Krzysztof Ardanowski, poseł PiS.
Z sejmowej arytmetyki wyłania się obraz, że Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica mają dziś 248 mandatów, co daje im większość. Misję stworzenia rządu – zgodnie z dotychczasowym zwyczajem – otrzymała partia, na którą oddano najwięcej głosów, czyli na Prawo i Sprawiedliwość.
Prezydent wskazał na Mateusza Morawieckiego.
– Będzie to misja spalona. W następnym kroku Sejm wskaże swojego kandydata na premiera i z pewnością będzie to już misja z powodzeniem – oznajmił Marek Sawicki z PSL.
Kandydatem Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Lewicy jest przewodniczący Platformy Obywatelskiej. Szef Gabinetu Prezydenta RP, Marcin Mastalerek, wskazał, że decyzja głowy państwa w praktyce pozwoliła m.in. właśnie Polskiemu Stronnictwu Ludowemu uniknąć postawienia partii pod ścianą przez Donalda Tuska.
– On rozmawiałby z nimi z pozycji siły. Byłby już kandydatem na premiera, miałby tekę w ręku, tak więc przyszedłby do Lewicy, do Trzeciej Drogi. O ile łatwiej byłoby mu z nimi negocjować – powiedział Marcin Mastalerek.
Donald Tusk mówi o koalicji; chce, by została dopięta przed pierwszym posiedzeniem Sejmu.
Misja, jakiej podjął się premier Mateusz Morawiecki, ma w sobie potężne ryzyko niepowodzenia, co przyznali sami politycy PiS.
– Rządu prawdopodobnie nie będziemy w stanie sprawować – przyznał Jan Krzysztof Ardanowski.
Rękawica zostanie jednak podjęta.
– Wycofanie się czy rezygnacja z władzy w tym momencie mogłaby zostać odczytana przez wyborców jako słabość, jako akceptacja porażki – zaznaczył prof. Zbigniew Orbik, etyk, filozof polityki.
Na opozycji – z ust Marka Sawickiego – padła propozycja, by misję Mateusza Morawieckiego przerwać szybko poprzez złożenie wniosku o wotum nieufności. Politycy PiS podnieśli, że jest ona sprzeczna z konstytucją. Zarzutem o niedemokratyczność zareagowała była premier Beata Szydło. W swoim wpisie wyliczała, co zdążyli zapowiedzieć politycy, którzy są przekonani o większości w Sejmie.
„Przedstawić łamiący zasady konstytucji pomysł zastosowania konstruktywnego wotum wobec ustępującej Rady Ministrów, zagrozić odmówieniem posiadania przez PiS wicemarszałka Sejmu” – napisała Beata Szydło, b. premier, poseł do Parlamentu Europejskiego.
Pragnące przejąć władze ugrupowania są tak demokratyczne i praworządne, że ich przedstawiciele w ciągu ostatnich kilkunastu godzin zdążyli:
– zaatakować prezydenta RP za zapowiedź realizacji konstytucyjnej procedury powołania Rady Ministrów,
– przedstawić łamiący zasady…
— Beata Szydło (@BeataSzydlo) November 7, 2023
Z kolei Senat nowej kadencji zbierze się pierwszy raz 13 listopada o godz. 16.00.
TV Trwam News