Około trzech tysięcy osób w Polsce cierpi na akromegalie

Około trzech tysięcy osób w Polsce, najczęściej między 40. a 60. rokiem życia, cierpi na akromegalie. Najczęstszą jej przyczyną są guzy przysadki, które wydzielają hormon wzrostu. Nieleczona akromegalia może prowadzić do poważnych powikłań.

Akromegalia zalicza się do rzadkich chorób przewlekłych. Polega na nadmiernym wydzielaniu hormonu wzrostu. Każdego roku w Polsce rozpoznaje się około 250 przypadków tej choroby. Jednak właściwe rozpoznanie zajmuje nawet około 10 lat.

– Jest to najczęściej spowodowane tym, że pacjenci lekceważą objawy, szczególnie mężczyźni. Przykładowo objawy, że powiększyła się nam dłoń i to  powoduje,  że zmieniamy rozmiar  rękawic albo powiększają się stopy i zwiększamy rozmiar butów, powinny absolutnie nasuwać podejrzenie, że u pacjenta występuje akromegalia – akcentował prof. dr hab. n. med. Marek Ruchała, prezes Polskiego Towarzystwa Endokrynologicznego.

Kolejnym etapem choroby jest wysunięta żuchwa, kłopoty z mową czy nadmierna potliwość. Leczeniem akromegalii zajmuje się endokrynolog.

– Endokrynolog wykona badanie IGF-1 i hormonu wzrostu, ewentualnie test, który będzie testem obciążenia glukozą. Potwierdzi on jeszcze aktywny proces i wykona w pierwszej kolejności badanie rezonansu przysadki. W obrębie przysadki najczęściej znajdujemy gruczolaka i to jest bardzo istotne, abyśmy tego gruczolaka wykrywali we wczesnym etapie. Jeśli mamy gruczolaka, który jest poniżej 1 cm, to mamy olbrzymią szansę, że leczenie neurochirurgiczne całkowicie wyeliminuje chorobę – podkreślił prezes Polskiego Towarzystwa Endokrynologicznego.   

Nieleczona akromegalia może skrócić życie nawet o 10 lat. Dochodzi bowiem do niebezpiecznego przerostu tkanek miękkich oraz rozrostu kości i narządów wewnętrznych. Najbardziej poważne są jednak powikłania sercowo-naczyniowe.

 

TV Trwam News

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl