Od 2022 roku w USA zamknięto 140 placówek zabijających dzieci nienarodzone

Zamknięto kolejne placówki w USA umożliwiające matkom zabicie swoich nienarodzonych dzieci. To rezultat orzeczenia Sądu Najwyższego ws. Roe z 24 czerwca 2022 roku obalającego orzeczenie z 1973 roku odgórnie wymuszającemu tzw. aborcję na żądanie. Oszacowano, że w ciągu tych pięćdziesięciu lat uśmiercono około 65 milionów dzieci w łonach matek.

W piątek, 19 stycznia, tłumy amerykańskich obrońców życia kolejny raz spotkały się na 50. Narodowym Marszu dla Życia w Waszyngtonie. Był to pierwszy marsz po orzeczeniu Sądu Najwyższego, które decyzję na temat legalizacji procederu zabijania nienarodzonych dzieci oddało w ręce legislatur stanowych. Prawie połowa z nich już zakazała lub mocno ograniczyła możliwość dokonania tzw. aborcji, ale niektóre, np. Nowy Jork czy San Francisco, zalegalizowały zabijanie aż do urodzenia się dziecka. Rządząca obecnie Parta Demokratyczna wszelkimi możliwymi sposobami stara się zapewnić całkowity dostęp do tego procederu.

Od decyzji Sądu Najwyższego w 2022 roku w całych Stanach Zjednoczonych definitywnie zamknięto 140 placówek umożliwiających matkom zabicie swojego nienarodzonego dziecka. Obrońcy życia zdają sobie jednak sprawę, że walka o życie poczętych dzieci trwa.

Organizacja Operation Rescue przeprowadza coroczne badanie na ten temat. Wyniki za 2022 rok opublikowano zaledwie pięć miesięcy po decyzji sądu. Ujawniono wówczas, że zamknięto 88 takich placówek. Następne badanie przeprowadzono w 2023 roku. Ujawniło ono, że zamknięto kolejne 49 placówek. W sumie oznacza to 137 zamkniętych placówek w ciągu ostatnich dwóch lat.

Działacze Operation Rescue dowiedzieli się o niewielkiej liczbie kolejnych zamknięć, ale także otwarć nowych placówek. Aktualizacje te zostaną uwzględnione w corocznym badaniu przeprowadzonym w 2024 roku.

Coroczne badania przeprowadzane przez Operation Rescue identyfikują następujące trendy w przestrzeni zabijania dzieci nienarodzonych: zmianę metod wykonywanych tzw. aborcji, narastający brak bezpieczeństwa dla kobiet, wzrost kosztów i czasu oczekiwania.

„Dzisiaj maszerujemy zwycięsko. Zdajemy sobie sprawę, że orzeczenie ws. Roe zostało obalone i zamyka się coraz więcej placówek aborcyjnych. Dzisiaj mniej dzieci w łonach matek umiera niż w latach po 1973 roku, ale nasza praca jeszcze się nie skończyła. Nie ustąpimy, dopóki każda placówka aborcyjna nie zostanie wyrzucona na śmietnik historii. Staramy się nie tylko informować opinię publiczną o ciemnych i koszmarnych stronach skorumpowanego przemysłu aborcyjnego, ale blisko współpracujemy z twardo stąpającymi po ziemi zwolennikami życia w całym kraju, aby ratować życie niewinnych dzieci poprzez definitywne zamykanie drzwi tych nędznych centrów zagłady” – powiedział Troy Newman, prezydent organizacji Operation Rescue.

Human Life International podkreśla, że zamykanie placówek zabijających dzieci nienarodzone w USA rozpoczęło się już w 2012-2013 roku, w czasie lub po wizycie peregrynującej Ikony Częstochowskiej „Od Oceanu do Oceanu” w obronie życia.

„Podczas pierwszego roku po tej wizycie zamknięto 88 placówek aborcyjnych. Niektóre z tych sytuacji były naprawdę spektakularne. Także w kolejnych latach wiele tych centrów zamknięto, najczęściej na skutek fatalnych warunków sanitarnych. (…) Ludzie spontanicznie modlili się razem z Ikoną Częstochowską, wierząc, że obecność Matki Bożej będzie decydująca. Dzisiaj większość tych placówek nie istnieje. Dziesięć lat później decyzja Sądu Najwyższego USA zmieniła prawo, które wcześniej było absolutnie niemożliwe do podważenia. Jak na ironię, ta zmiana nastąpiła w czasie, gdy przy władzy są Demokraci i prezydent Joe Biden, reprezentujący krańcowo pro-aborcyjne stanowisko. Wiele dzieci zostało uratowanych, ale walka nadal trwa” – wskazuje Human Life International.

Human Life International – Polska