Obchodzimy dziś 155. rocznicę Powstania Styczniowego
155 lat temu wybuchło Powstanie Styczniowe. Był to największy i najbardziej tragiczny w skutkach zryw narodowy w rozdartym zaborami kraju.
22 stycznia 1863 roku Komitet Centralny Narodowy wydał manifest, w którym ogłosił się Tymczasowym Rządem Narodowym i wezwał naród Polski, Litwy i Rusi do walki.
Od 1859 roku w Królestwie Polskim narastały antyrosyjskie nastroje, spotęgowała je decyzja carskiego poplecznika i naczelnika rządu cywilnego Królestwa Polskiego Aleksandra Wielopolskiego o rozpoczęciu branki do wojska młodych mężczyzn podejrzewanych o przynależność do organizacji niepodległościowych.
Powstańcy musieli stawić czoło rosyjskim siłom. W grę wchodziła tylko wojna partyzancka, której strategii nikt jeszcze nie opracował. Po zakończeniu powstania Polaków dotknęły liczne represje – między innymi konfiskata majątków szlacheckich, kasacja klasztorów na obszarze Królestwa Polskiego, wysokie kontrybucje i aktywna rusyfikacja. Blisko 1000 osób władze carskie skazały na śmierć, blisko 38 tysięcy na katorgę i zesłanie. Powstanie styczniowe, mimo, że zakończyło się porażką strony polskiej, do tej pory pozostaje symbolem bohaterskiej walki o niepodległość.
TV Trwam News/RIRM