CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=801520

Obchody 75. rocznicy śmierci Danuty Siedzikówny „Inki”

Wychowana w rodzinie o tradycjach patriotycznych. Ojciec dwukrotnie zesłany na Syberię, komunistyczny łagier opuścił z armią gen. Andersa. Matka pracująca w strukturach Polskiego Państwa Podziemnego aresztowana i zamordowana przez gestapo. Mowa o Danucie Siedzikównie „Ince” – dziś przypada 75. rocznica jej zamordowania. Z tej okazji Stowarzyszenie Historyczne im. Danuty Siedzikówny „Inki” przygotowało uroczyste obchody.

Po śmierci matki 15-letnia Danusia zostaje zaprzysiężona jako żołnierz AK. Przyjmuje pseudonim „Inka”. Pełni funkcję łączniczki, a po kursie medycznym także sanitariuszki.

Służbę w oddziale partyzanckim rozpoczyna w 1945. W czerwcu tego roku zostaje aresztowana przez NKWD. Razem z innymi pracownikami Nadleśnictwa Narewka ma zostać deportowana do Związku Sowieckiego. Uwolniona z konwoju przez patrol oddziału por. „Konusa” trafia ostatecznie w szeregi 5.Wileńskiej Brygady AK. W oddziałach antykomunistycznego podziemia służy jako sanitariuszka. Pod odtworzeniu brygady przez mjr. ”Łupaszkę” na Pomorzu wraca do oddziału pod dowództwo por. ”Żelaznego”, a następnie por. ”Leszka”. To ona właśnie wysyła ją do Trójmiasta w celu zaopatrzenia szwadronu w medykamenty. W lipcu 1946r. „Inka” zostaje aresztowana na punkcie kontaktowym u sióstr Mikołajewskich. W czasie brutalnego śledztwa zostaje wierna złożonej przysiędze – nie zdradza swoich dowódców i kolegów z konspiracji.

Egzekucja przez rozstrzelanie odbyła się 28 sierpnia 1946, na sześć dni przed jej osiemnastymi urodzinami. Wyrok ten stał się symbolem brutalności komunistycznych sądów. Jej grób znajduje się na cmentarzu garnizonowym przy ul. Giełguda w Gdańsku.

 

Stowarzyszenie Historyczne im. Danuty Siedzikówny „Inki” /radiomaryja.pl

drukuj