Obce służby zaprowadzą porządek?

Rząd Donalda Tuska chce, by funkcjonariusze obcych państw mogli używać broni i stosować środki przymusu bezpośredniego wobec Polaków. Takie założenie znalazły się w projekcie ustawy, przedłożonej przez szefa MSW.

Ustawa o udziale zagranicznych funkcjonariuszy lub pracowników we wspólnych operacjach lub działaniach ratowniczych na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej trafiła już do sejmu.

Tego typu projekty świadczą o braku poszanowania wolności obywatelskich i straszą obywateli możliwością użycia siły przez obce jednostki policyjne i wojskowe – mówi poseł Andrzej Jaworski. Poseł skierował w tej sprawie interpelację do premiera.

– W styczniu 2013 roku premier Donald Tusk składa druk sejmowy, z którego wynika, że obce siły: policja, wojsko, jednostki specjalne mogą zajmować się pacyfikacją zgromadzeń na terenie Rzeczpospolitej Polski. Jestem zdumiony, ponieważ coś takiego przypomina mi zdarzenia z ’81 roku. Z czasów kiedy gen. Jaruzelski wprowadzał stan wojenny i też mówił, że robi to po to, aby nie mogły wkroczyć wojska radzieckie. Donald Tusk idzie bardzo mocno w kierunku osłabienia naszej pozycji związanej z przestrzeganiem praw człowieka i obywatela. Takie postępowanie nam – jako obywatelom zagraża – powiedział poseł Andrzej Jaworski.

Projekt jest na tyle świeży, że jeszcze nie rozpatrywała go sejmowa Komisja Spraw Wewnętrznych. Jak tylko tam się znajdzie będziemy jej się przyglądać – deklaruje członek komisji poseł Jarosław Zieliński. Ze wstępnych informacji – jak dodał – wynika, że rozwiązania zawarte w ustawie są niebezpieczne.

– Oczywiste jest to, że istnieje potrzeba współdziałania służb pracowniczych krajów Unii Europejskiej. Ta współpraca ma miejsce, są zawarte porozumienia, umowy które to regulują. I to wcale nie wymusza takich regulacji prawnych, jakie są proponowane w tej ustawie. Przenoszenie uprawnień, które przysługują polskim służbom ratowniczym na służby innych państw jest zbędne i niebezpieczne. Widzę w tym bardzo duże zagrożenie, ale będziemy to jeszcze szczegółowo analizować – powiedział poseł Jarosław Zieliński.

RIRM