Nigeryjczycy wybierają prezydenta
W Nigerii odbywają się dziś wybory prezydenckie. Według ostatnich sondaży, o zwycięstwo będą walczyli: kandydat lewicy Bola Ahmed Tinubu oraz centroprawicy – Atiku Abubakar. Obaj politycy przekroczyli już 70. rok życia.
Wybory mają duże znaczenie ze względu na niestabilną sytuację w Nigerii. W ostatnim czasie obywatele tego kraju zostali odcięci od gotówki, co wywołało liczne protesty. Tamtejszy bank centralny tłumaczył, że przejście na e-walutę m.in. zapobiegnie licznym fałszerstwom krajowego pieniądza.
Ks. prof. Waldemar Cisło, dyrektor polskiej sekcji Pomocy Kościołowi w Potrzebie zauważył, że Nigeria od wielu lat zmaga się z dużą korupcją. Dodaje, że odcięcie obywateli od gotówki może nieść poważne konsekwencje.
– Niektóre statystyki podają, że dochody z ropy naftowej, która jest bogactwem Nigerii, czerpie tylko 5 proc. społeczeństwa, więc te nierówności powodują napięcia społeczne. Elita nigeryjska posiada bardzo duże zasoby finansowe w Wielkiej Brytanii i w innych krajach. Jak mi mówiono, w najbogatszych dzielnicach Londynu Nigeryjczycy posiadają piękne i najdroższe wille, niczym oligarchowie rosyjscy. Oczywiście wprowadzenie kar i systemu elektronicznej płatności spowoduje większą kontrolę. Jeśli jest to rząd demokratyczny, to nie ma problemu. Gorzej, jeśli jest to rząd skorumpowany – wówczas ta kontrola może prowadzić do złych skutków – podkreślił ks. prof. Waldemar Cisło.
Ks. prof. Waldemar Cisło zaznaczył również, że wybory prezydenckie w Nigerii są ważne także ze względu na sytuację tamtejszych chrześcijan.
W ostatnich latach nasiliły się prześladowania wyznawców Chrystusa, a dotychczasowe władze nie zapobiegły kolejnym atakom ze strony m.in. muzułmańskich ekstremistów.
RIRM