Niemcy: Deutsche Welle na Twitterze pisze o „polskich gettach”; przeprasza po interwencji konsulatu RP
„Sabotaż, broń palna, dynamit: słowa rzadko kojarzone z żydowskimi kobietami mieszkającymi w polskich gettach” – napisał portal Deutsche Welle na Twitterze. „Szkoda, że sponsorowany przez państwo nadawca rozpowszechnia tak straszne fake newsy” – odpisał konsulat RP w Monachium. Deutsche Welle przeprosiła, ale nie usunęła tweeta, jak tłumaczy, „ze względu na przejrzystość”.
„Sabotaż, broń palna, dynamit: słowa rzadko kojarzone z żydowskimi kobietami mieszkającymi w polskich gettach podczas Holokaustu” – napisano na Twitterze nadawcy Deutsche Welle we wpisie zapowiadającym wywiad poświęcony historii żydowskiego kobiecego ruchu oporu.
Sabotage, firearms, dynamite: Words rarely associated with Jewish women living in Polish ghettos during the Holocaust. DW's @chrisseleh spoke to historian @JudyBatalion, who tells the story of their resistance.https://t.co/Abb2JtgJia
— DW Deutsche Welle (@DeutscheWelle) August 4, 2021
„Mówicie poważnie? Polskie getta? To wstyd, kiedy sponsorowany przez państwo nadawca rozpowszechnia tak przerażające fałszywe wiadomości! Poprawcie to przynajmniej w imię naszych dobrych stosunków polsko-niemieckich. Ludzie!” – odpisał pod postem Konsulat generalny RP w Monachium.
„>>Polskie getta<<? Powinniście nie tylko usunąć ten tweet, ale także przeprosić. To jest ewidentny przypadek zaprzeczania Holokaustowi” – napisał na Twitterze Marek Magierowski, ambasador RP w Izraelu.
Wkrótce potem na Twitterze Deutsche Welle pojawił się wpis następującej treści: Popełniono błąd, używając w początkowym poście sformułowania „getta polskie”; w artykule użyto prawidłowego terminu. Przepraszamy za błąd. Ze względu na przejrzystość chcielibyśmy pozostawić (pierwotny) tweet i odpowiadające mu oświadczenie na Twitterze.
Deutsche Welle jest niemieckim publicznym nadawcą międzynarodowym finansowanym z niemieckiego budżetu federalnego. Usługa jest dostępna w 30 językach. Deutsche Welle jest członkiem Europejskiej Unii Nadawców.
PAP