Nie ustają walki pomiędzy Izraelem a Hamasem
Izrael przeprowadza ataki rakietowe na Strefę Gazy. Hamas nie zamierza uwolnić zakładników, dopóki ataki nie ustaną. Organizacje międzynarodowe apelują o utworzenie korytarzy humanitarnych. Po obu stronach konfliktu zginęło co najmniej 2700 tys. osób.
Konflikt między Izraelem a Strefą Gazy to tragedia ludności cywilnej zarówno po jednej, jak i po drugiej stronie. Izrael odciął Gazę od wody, prądu i paliwa. Brakuje podstawowych produktów niezbędnych do życia.
– Kiedy się budzę i chcę umyć twarz, to nie ma wody, nawet pod prysznicem jej nie ma. Chodzimy od łazienki do łazienki, żeby znaleźć wodę – relacjonowała Jinan Al-Attar, Palestynka.
Hamas przetrzymuje 97 osób. Ich tożsamość została potwierdzona przez rząd Izraela.
– Prosimy, aby wszystkie osoby potrzebujące pomocy medycznej mogły udać się do lekarza, zdobyć leki, skorzystać z korytarza humanitarnego, dzięki któremu będziemy wiedzieć, że są leczeni – apelowała Sharone Lifschitz, córka zaginionych Izraelczyków.
Izrael oświadczył, że nie będzie humanitarnej przerwy w oblężeniu Strefy Gazy, dopóki wszyscy zakładnicy nie zostaną uwolnieni.
– Izrael zrobi wszystko, co w jego mocy, żeby szybko i bezpiecznie sprowadzić uprowadzonych do domu. Wymaga to jednak natychmiastowego wezwania społeczności międzynarodowej, aby nie siedziała bezczynnie – powiedział Isaac Herzog, prezydent Izraela.
Egipt nie zgodził się na utworzenie korytarza humanitarnego ze Strefy Gazy. Stany Zjednoczone rozmawiają jeszcze o takiej możliwości z Katarem. W Izraelu utworzony został rząd jedności narodowej. W jego składzie jest również opozycja.
– Walczymy z okrutnym wrogiem, gorszym niż ISIS. Widzieliśmy dziewczęta i chłopców, którzy zostali postrzeleni w głowę. Mężczyzn spalono żywcem, młode kobiety zgwałcono, bojownikom obcięto głowy – mówił Benjamin Netanjahu, premier Izraela.
Prezydent Autonomii Palestyńskiej spotkał się z królem Jordanii. Potępił działania zbrodnicze Hamasu i Izraela.
– Nie akceptujemy zabijania cywilów lub znęcania się nad nimi przez obie strony, ponieważ jest to sprzeczne z moralnością, religią i prawem międzynarodowym – wskazał Mahmud Abbas, prezydent Autonomii Palestyńskiej.
Do Izraela, w geście solidarności, przybył sekretarz stanu USA, Antony Blinken.
– Liczba niewinnych ofiar w wyniku haniebnych ataków Hamasu stale rośnie. Obecnie wiemy, że wśród nich zginęło co najmniej 25 obywateli amerykańskich – powiedział Antony Blinken, sekretarz stanu USA.
Stany Zjednoczone wysłały nad wschodnie Morze Śródziemne dwa lotniskowe wraz z okrętami, które mają je zabezpieczać. To jest poważny sygnał dla Iranu.
– To jasny przekaz. Po pierwsze USA wspierają Izrael i będą go wspierać zawsze w każdej sytuacji i według najwyższych standardów. Po drugie jest to informacja dla Teheranu, żeby w ten konflikt się nie angażować – zauważył dr Marcin Szydzisz, politolog.
Coraz częściej mówi się o tym, że to Rosja stoi za atakiem Hamasu na Izrael. Stany Zjednoczone – co mocno deklaruje amerykańska administracja – są w stanie pomagać na dwóch frontach: ukraińskim i izraelskim.
TV Trwam News