NBP prognozuje osłabienie koniunktury

W drugim kwartale br. koniunktura może się jeszcze nieznacznie osłabić, a przedsiębiorstwa oczekują poprawy sytuacji dopiero w drugim półroczu 2013 r. – wynika z badań koniunktury NBP.

Część ekonomistów podkreśla, że ta prognoza jest zbyt optymistyczna. Autorzy raportu oceniają, że gospodarka zbliża się do punktu zwrotnego cyklu.

Można mówić, że wyczerpały się czynniki wpływające na wzrost PKB – zauważa ekonomista poseł Zbigniew Kuźmiuk. Mamy do czynienia z brakiem wzrostu konsumpcji, słabo wyglądają inwestycje ze względu na kończące się fundusze europejskie a także słabnący eksport – dodaje.

– Ja nie jestem takim optymistą jak NBP. Moim zdaniem w drugiej połowie roku tego odbicia specjalnie nie będzie i najprawdopodobniej cały rok 2013 skończy się wzrostem poniżej 1 proc. Ja zwracam uwagę, że już instytucje międzynarodowe takie jak Fundusz Walutowy zmniejszyły wzrost PKB w Polsce czy prognozę wzrostu PKB w Polsce do niewiele ponad 1proc., a moim zdaniem to dostosowanie będzie następowało jeszcze w drugiej połowie roku – powiedział poseł PiS, Zbigniew Kuźmiuk.

NBP podaje także, że prognozy zatrudnienia na II kwartał 2013 roku pogorszyły się w relacji do poprzedniego kwartału oraz analogicznego okresu poprzedniego roku.

Zwiększyła się przewaga firm redukujących zatrudnienie nad firmami zwiększającymi liczbę pracowników. Ekonomista zwraca uwagę, że jesteśmy w okresie rozpoczęcia się prac sezonowych.        Sytuacja nieznacznie się poprawi, ale zapewne na jesieni wrócimy do poziomów bezrobocia, które notowaliśmy w marcu.

– To będzie gdzieś w granicach 14,5 a może nawet 15 proc. W sytuacji, kiedy poza granicami naszego kraju mamy ponad 2 mln ludzi, jest to bezrobocie ogromne. Ja nie wyobrażam sobie jak wyglądałby rynek pracy gdyby wszyscy Polacy, których zapraszaliśmy do kraju – wrócili do niego. Byłaby to najprawdopodobniej sytuacja podobna do Hiszpanii, czyli mielibyśmy bezrobocie ponad 20-procentowe. I tak dziś jest ono bardzo wysokie, i nie widać tu żadnego światełka w tunelu – powiedział poseł PiS, Zbigniew Kuźmiuk.

Warto zauważyć, że w oficjalne statystki nie obejmują ukrytego bezrobocia na wsi a także osób, które utraciły status bezrobotnego z powodu nie stawienia się w Urzędzie Pracy czy też zarejestrowanych do pracy chociażby na jeden dzień.

RIRM