Nadzwyczajny szczyt Europejskiej Partii Ludowej

Na środę został zwołany nadzwyczajny szczyt Europejskiej Partii Ludowej. Zapowiadając spotkanie przewodniczący EPL-u, Donald Tusk, napisał, że celem będzie zmobilizowanie rządów i partii do twardej i skutecznej reakcji na działania Rosji oraz pełnego wsparcia Ukrainy.

Jednak szczyt odbędzie się dopiero po ogłoszeniu niepodległości dwóch samozwańczych tzw. republik przez Władimira Putina oraz po uruchomieniu szeregu sankcji przez USA i kraje Zachodu. Jedną z restrykcji jest zatrzymanie certyfikacji Nord Stream 2.

Do tej kwestii w Sejmie odniósł się dziś premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu przypomniał, że to Europejska Partia Ludowa, której przewodniczy Tusk, była głównym promotorem Nord Stream 2. A więc – jak dodał premier – ta partia stworzyła monopol gazowy dla Władimira Putina.

– Dzisiaj Europa mówi dużo bardziej po polsku, dlatego że byliśmy w stanie przekonać ich do naszych racji: o Nord Stream 2, o zagrożeniach polityki energetycznej i gazowej. Przypomnijmy sobie, kto był przewodniczącym Rady Europejskiej wkrótce po aneksji Krymu, gdzieś do grudnia 2014 roku. Niestety znowu Pan Tusk. Okazało się, że zaproponowane sankcje były wtedy tak łagodne, że Rosja sobie nic z tego nie robiła – powiedział premier RP.

Premier Mateusz Morawiecki już wcześniej zaapelował do Donalda Tuska o natychmiastową rezygnację z przewodniczenia EPL. Jak argumentował szef polskiego rządu „to ta partia doprowadziła do powstania Nord Stream 2, czyli głównego narzędzia, które służy Rosjanom do ataku na Ukrainę”.

Zwracał uwagę, że dotychczas system gazociągów, którymi z Rosji do Europy płynął gaz, przebiegał przez Ukrainę. Nord Stream 2 Ukrainę omija.

RIRM