Na świecie jest coraz więcej uchodźców
Trzydzieści osiem milionów osób na całym świecie musiało opuścić swoje miejsce zamieszkania z powodu konfliktów wewnętrznych i przemocy. To ponad czternaście procent więcej niż w roku ubiegłym.
Statystki dotyczące uchodźców wewnętrznych są dramatyczne. Na całym świecie z powodu przemocy i różnych konfliktów swoje miejsce zamieszkania musiało opuścić 38 milionów osób. Według sekretarza generalnego Norweskiej Rady Uchodźców świat poniósł kompletną klęskę w kwestii ochrony niewinnych cywilów.
– Rok dwa tysiące czternasty, który opisaliśmy był na pewno najgorszy w mojej trzydziestopięcioletniej pracy w organizacjach humanitarnych. 38 milionów ludzi było zmuszonych do przesiedleń wewnątrz granic swoich krajów – powiedział Jan Egeland, sekretarz generalny Norweskiej Rady Uchodźców.
W porównaniu do ubiegłego roku liczba uchodźców wewnętrznych wzrosła o czternaście procent. Największy wzrost dotyczy Iraku, Sudanu Południowego, Syrii, Demokratycznej Republiki Konga i Nigerii. Statystycznie każdego dnia w ubiegłym roku swoje domy musiało opuścić aż 30 tysięcy osób.
– Syria jest na pierwszym miejscu. 7 mln 600 tysięcy przesiedleńców wewnętrznych plus cztery miliony uchodźców zewnętrznych. Łącznie prawie 12 milionów osób. To więcej niż połowa populacji tego kraju – zaznaczył Jan Egeland.
W Iraku Państwo Islamskie zmusiło do ucieczki co najmniej 2 mln 20 tysięcy osób. Wszystko to dzieje się przy cichym przyzwoleniu państw zachodu.
– Stany Zjednoczone, Rosja, Iran, Arabia Saudyjska muszą usiąść i wysłać jasny sygnał: stop – podkreślił Jan Egeland.
Raport przygotowany przez Centrum Monitoringu Wewnętrznych Migracji nie uwzględnia uchodźców, którzy opuścili granice swoich ojczyzn.
TV Trwam News/RIRM