Może wcześniejsze emerytury

W ciągu dwóch tygodni rząd ma przedstawić ostateczną wersję projektu
reformy emerytalnej. Donald Tusk zapowiedział również, że osoby, które utracą
pracę i nie będą mogły jej znaleźć, a wypracowały kapitał, który wystarcza do
wypłacenia np. emerytury minimalnej, powinny mieć możliwość wyboru.

Deklarację na temat zmian w systemie emerytalnym złożył premier Donald Tusk
po spotkaniu z działaczkami Kongresu Kobiet. Tusk oświadczył, że propozycja
podniesienia wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn "znalazła zrozumienie" w
tym środowisku. – Cenię sobie "słuszne, gorzkie i krytyczne" uwagi środowiska
związanego z Kongresem Kobiet – mówił premier. Kongres Kobiet to organizacja
skupiająca m.in. takie osoby, jak: Magdalena Środa, Jolanta Kwaśniewska, Henryka
Bochniarz czy Kazimiera Szczuka. Jest więc kompletnie niereprezentatywna, nie
tylko dla kobiet, ale w szczególności środowisk pracowniczych.

Przy tej okazji szef rządu zadeklarował, że przy podnoszeniu wieku
emerytalnego uda się wypracować "mechanizm gwarancji dla osób w wieku
przedemerytalnym, które chciałyby jeszcze pracować, ale nie mogą znaleźć pracy".
– Myślimy o tych osobach, które nie mają szansy na pracę i nie mogą przed
osiągnięciem w pełni wieku emerytalnego wypaść kompletnie na wyspę rozpaczy bez
pieniędzy i bez wsparcia państwa – mówił Tusk. Według niego, najważniejsze jest
znalezienie systemu bezpiecznego finansowo, w którym jednak podniesienie "wieku
emerytalnego nie będzie oznaczało wyrzucenia na aut ludzi starszych, którzy nie
mogą znaleźć pracy". Tusk mówił, że na wszystkich spotkaniach najważniejsza
obawa dotyczyła braku gwarancji pracy dla osób w wieku przedemerytalnym. Osoby,
które utracą pracę i nie będą mogły jej znaleźć, a wypracowały kapitał, który
wystarcza do wypłacenia np. emerytury minimalnej – zdaniem Tuska – powinny mieć
możliwość wyboru. Premier wyraził nadzieję, że także koalicyjne PSL przychylnie
odniesie się do takiej propozycji.

– Ta wypowiedź jest odpowiedzią na pytanie, które zadałem panu premierowi
podczas spotkania z Klubem Parlamentarnym PiS. Chodziło o to, jaką gwarancję
będą mieli pracownicy masowo zwalniani z pracy tuż przed wejściem w okres
ochronny – komentuje *CensureBlock* Śniadek, poseł PiS, były szef NSZZ
"Solidarność". Jak przypomina, Tusk wówczas zgodził się, że jest takie ryzyko,
dlatego to rozwiązanie, jeśli rzeczywiście znajdzie się w projekcie, będzie
jakimś wyjściem z tej sytuacji. – Tutaj nie może być jakiejś dowolności, ale
musi być to prawo takie samo dla wszystkich, którzy mają zgromadzony kapitał.
Oznaczałoby to, że pracownik, który w pobliżu tego wieku straci pracę, będzie
miał prawo do skorzystania z wcześniejszej emerytury – dodaje Śniadek.

MW

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl