Minister Sawicki wystąpi do KE ws. polskich wędlin
Minister rolnictwa Marek Sawicki zapowiedział, że wystąpi do KE, by wędliny wytwarzane w sposób tradycyjny nie były objęte nowymi normami wędzenia.
Marek Sawicki ma we wtorek spotkać sie w sprawie wędlin z unijnym komisarzem Tonio Borgiem. Od września mają obowiązywać restrykcyjne przepisy dot. zawartości substancji smolistych w wędlinach wędzonych. Będą one dotyczyły wszystkich producentów wędlin, także drobnych wędzących w sposób tradycyjny.
Producenci wędzonych wędlin i innych produktów uważają, że unijne przepisy mogą doprowadzić do tego, że wiele małych firm zniknie z rynku. Europoseł Tomasz Poręba, podkreśla, że rząd za późno zaczął działać.
– Od stycznia apelujemy do rządu Donalda Tuska, do ministra rolnictwa o interwencję i pomoc polskim wędliniarzom zagrożonym rozporządzeniem UE wchodzącym w życie we wrześniu br. To rozporządzenie w sposób drastyczny podnosi normy produkcji wędlin metodami tradycyjnymi (…). Dzisiaj dowiedzieliśmy się, że minister rolnictwa pojedzie do Brukseli. Mogę tylko powiedzieć, że to pięć miesięcy straconych w tej sprawie. Powinno się to zrobić już o wiele wcześniej. Ja spotykałem się w tej sprawie z komisarzem UE panem Tonio Borgiem wielokrotnie i miałem zapewnienie, że jeżeli Polski rząd się zgłosi o pomoc, wówczas KE będzie reagować. Pytanie: dlaczego minister Sawicki i rząd Donalda Tuska obudzili się dopiero w kampanii wyborczej, a nie robili tego wcześniej? – pyta Tomasz Poręba.
Minister zarzucił producentom wędlin, że niepotrzebnie sami „robią panikę”, informując społeczeństwo, jakoby produkowali wędliny z przekroczeniami norm.
Europoseł Tomasz Poręba, stwierdził, że obawy producentów są słuszne, normy UE mogą doprowadzić do ograniczenia produkcji, a także upadku małych producentów.
RIRM