Min. P. Naimski: Planowany nowy pływający terminal LNG będzie mógł przyjmować gaz skroplony od dowolnych producentów na świecie
Planowany w Gdańsku nowy pływający terminal LNG będzie mógł przyjmować gaz skroplony od dowolnych producentów na świecie. Zapewnił o tym minister Piotr Naimski, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej.
Polityk wśród możliwych kierunków dostaw surowca wymienił m.in. USA i Katar, a jeśli będzie to opłacalne – to nie wykluczył nawet Australii.
Decyzje dotyczące ilości przyjmowanego gazu i możliwości tego terminala zapadną w perspektywie roku lub półtora. Wtedy dowiemy się, jakiego rodzaju jednostka stanie w Gdańsku. Może nawet będą dwie – powiedział minister Piotr Naimski. Oddanie tej inwestycji do użytku planowane jest w 2027 roku, jednak już trwają przygotowania. Najważniejsze jest obecnie wstępne ustalenie inwestycji towarzyszących – wskazał pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej.
– W Gdańskim Porcie trzeba zbudować falochron i wybrzeże, przy którym ten statek będzie stał. Gaz-System jest w trakcie projektowania gazociągu przesyłowego, który połączy ten terminal z całym polskim systemem przesyłowym. Są to prace, które potrwają najdłużej. Obecnie jesteśmy na dobrej drodze, żeby – w porozumieniu z Portem Gdańskim i Ministerstwem Infrastruktury – uzgodnić wszystkie harmonogramy. Prawdopodobnie będziemy mieli również w tej sprawie uchwałę rządu, o którą będziemy prosili – powiedział Piotr Naimski.
Nowy terminal pływający jest odpowiedzią nie tylko na popyt na gaz w nadchodzących latach, ale jest także efektem analiz bezpieczeństwa energetycznego.
Według szacunków Gaz-Systemu pływający terminal mógłby mieć zdolność regazyfikacji na poziomie 6,1 mld m3 rocznie. Zakładana jest też możliwość zwiększenia tej mocy.
Inwestycja jest strategiczna dla Polski, ale ma też wielkie znaczenie dla całego regionu Europy Środkowo-Wschodniej.
RIRM