Międzynarodowy Konkurs Muzyki Kameralnej w Łodzi
Blisko 250 młodych muzyków z ponad 20 krajów bierze udział w 19. edycji Międzynarodowego Konkursu Muzyki Kameralnej im. Kiejstuta Bacewicza, który rozpoczął się dziś w Akademii Muzycznej w Łodzi. To najstarszy w Polsce konkurs poświęcony muzyce kameralnej.
Rzeczniczka uczelni Aleksandra Bęben poinformowała, że do Łodzi przyjechali muzycy m.in. z Japonii, Chin, Korei Południowej, Australii, Chile, Kazachstanu, Izraela, Litwy, Rosji, Białorusi, Czech, Bułgarii, Grecji, Niemiec, Holandii, Belgii, Hiszpanii, Francji i Polski.
Konkurs jest dwuetapowy. W pierwszym zespoły wystąpią w trzech kategoriach: duet śpiew z fortepianem, duet instrumentalny z fortepianem oraz trio, kwartet i kwintet fortepianowy. Drugi etap to finał, w którym zostaną wyłonieni zwycięzcy.
Muzyków oceniać będzie jury w międzynarodowym składzie. Wręczenie nagród i koncert laureatów odbędzie się w niedzielę 17 kwietnia. Każdy członek zwycięskiego zespołu otrzyma po 8 tys. zł. Przewidziana jest również nagroda specjalna za najlepsze wykonanie utworu polskiego kompozytora. Dodatkowe nagrody w postaci koncertów przyznały również cztery filharmonie – łódzka, krakowska, łomżyńska i opolska.
Międzynarodowy Konkurs Muzyki Kameralnej im. Kiejstuta Bacewicza to najstarszy w Polsce konkurs poświęcony wykonawstwu muzyki kameralnej. Jego inicjatorem był Bacewicz, pianista-kameralista, wieloletni rektor łódzkiej Akademii Muzycznej. Impreza organizowana jest co trzy lata, od 1961 roku. W latach 90. konkurs stał się imprezą międzynarodową, a od 1995 r. nosi imię jej inicjatora.
Wśród laureatów poprzednich edycji jest wielu uznanych artystów, m.in. śpiewacy: Teresa Wojtaszek-Kubiak, Urszula Kryger, Krzysztof Szmyt, pianiści: Ewa Pobłocka, Tadeusz Chmielewski, Marek Drewnowski, Anna Wesołowska-Firlej, Karol Nicze, skrzypkowie: Łukasz Błaszczyk, Robert Kabara, Marek Moś, Magdalena Rezler, Jan Stanienda, Iwona Wojciechowska, wiolonczelista Dominik Połoński.
Patronat honorowy nad konkursem objęli: minister kultury i dziedzictwa narodowego oraz władze Łodzi i województwa.
PAP/RIRM