Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu
Obchodzimy dziś Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Główne uroczystości odbędą się w Oświęcimiu, w niemieckim obozie Auschwitz-Birkenau.
Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu obchodzimy od 2005 roku. Na datę obchodów wybrano rocznicę wyzwolenia niemieckiego obozu Auschwitz-Birkenau z 27 stycznia 1945 r. Niestety, wiele mediów na świecie przez ostatnie lata powielało kłamliwe określenie o „polskich obozach zagłady”.
– Zbieramy żniwo wielu lat braku polskiej polityki historycznej. Można by powiedzieć, (…) że Polacy mieli większe problemy niż dbanie o polską politykę historyczną, ponieważ trzeba było zadbać przede wszystkim o suwerenność państwa polskiego. Teraz jest dobry czas na to, żeby przyjrzeć się pewnym sprawą, które funkcjonują na arenie międzynarodowej, ponieważ dochodzimy do absurdów, tzn. do tego, że musimy się tłumaczyć z czegoś, za co nie ponosimy winy. Trzeba konsekwentnie sprawy pilnować i dbać o to, żeby nie pojawiały się określenia „polskie obozy koncentracyjne”, czy polskie obozy śmierci – mówi historyk dr Robert Derewenda.
Temu ma służyć przyjęta wczoraj przez Sejm ustawa, która wprowadza kary grzywny, a nawet trzy lata więzienia za przypisywanie Polsce niemieckich zbrodni. Dotyczy to obywateli polskich, jak też cudzoziemców.
Mecenasa Michał Mosakowski podkreśla, że może to być jednak martwy zapis, który nie będzie skuteczny.
– Zasady techniki prawodawczej dopuszczają takie precyzowanie pewnych pojęć, jeżeli tego wymaga dana sytuacja – a tutaj, jeżeli chodzi o przypisywanie, czy sugerowanie Polakom niejakiej odpowiedzialności za zbrodnie III Rzeszy, to myślę, że tutaj ustawodawca powinien się pochylić i doprecyzować pewne aspekty – wskazuje prawnik.
Sejm przegłosował wczoraj także wprowadzenie kar za negowanie zbrodni ukraińskich nacjonalistów.
– Na ziemi polskiej, za chwilę za propagowanie symboliki banderowskiej, za podważanie zbrodni ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej będzie groziło 3 lata pozbawienia wolności. I nas to w końcu cieszy – że Polska będzie dumnym krajem, gdzie nikt nie będzie nas obrażał – mówił Tomasz Rzymkowski, poseł Kukiz’15.
Kary za gloryfikowanie zbrodni ukraińskich nacjonalistów były długo oczekiwane przez środowiska Kresowe.
– Wszystkie dokumenty, jakie znamy mówią o tym, że oni pragnęli zbudować takie samo państwo nazistowskie, jakie zbudował Hitler. Bandera wzorował się bardzo często na Hitlerze, był zachwycony „Mein Kampf” – podkreśla Stanisław Srokowski, publicysta.
W Polsce przedstawiciele mniejszości ukraińskiej wielokrotnie publicznie gloryfikowali nacjonalistów spod znaku UPA, w tym banderowców. Tymczasem z rąk Ukraińskich nacjonalistów w czasie II wojny światowej zginęło nawet 200 tysięcy Polaków.
TV Trwam News/RIRM