Mariusz Błaszczak popiera decyzję Andrzeja Dudy o zwołaniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego
Szef Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości, Mariusz Błaszczak, popiera decyzję prezydenta Andrzeja Dudy o zwołaniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego w sprawie możliwego zagrożenia blackoutem. W jego ocenie to działanie nie jest przedwczesne – przeciwnie – wynika z troski o bezpieczeństwo energetyczne Polski.
Poseł Mariusz Błaszczak skrytykował koalicję rządzącą za „eksperymenty” w polityce energetycznej, polegające na stawianiu, na odnawialne źródła energii. Dodał, że właśnie takie podejście może prowadzić do niestabilności sieci energetycznej.
– Jest realna groźba blackoutu w naszym kraju. Powinna powstać – jak najszybciej to możliwe – elektrownia jądrowa. Albo powiem więcej, elektrownie jądrowe, które powinny stanowić podstawowe źródło energii w Polsce. Trzeba wykorzystywać węgiel brunatny, węgiel kamienny również do produkcji energii. Pan prezydent oczywiście ma prawo, a powiedziałbym, że obowiązek do tego, żeby w sytuacjach takich, jakie mają miejsce na Zachodzie Europy, zwoływać Radę Bezpieczeństwa Narodowego i pytać rządzących o to, jakie podjęli działania, żeby takie zdarzenia w Polsce się nie odbyły – wskazał Mariusz Błaszczak.
W poniedziałek około godz. 12.30 w kontynentalnej Hiszpanii, części Portugalii i Francji wystąpiła duża awaria prądu. W jej rezultacie w Lizbonie i Madrycie przestały działać metro, telefony, sygnalizacja świetlna i bankomaty. Część szpitali funkcjonowała w trybie awaryjnym.
Prąd przywracano stopniowo, w niektórych częściach obu państw udało się go przywrócić dopiero późno w nocy w poniedziałku na wtorek.
RIRM