M. Suski: Telewizja publiczna była siedliskiem resortowych dzieci
W Sejmie trwa drugie czytanie projektu ustawy medialnej autorstwa PiS. Zakłada on m.in. wygaśnięcie mandatów dotychczasowych członków zarządów i rad nadzorczych spółek mediów publicznych z dniem ogłoszenia noweli w Dzienniku Ustaw.
Według nowych przepisów, członków zarządów i rad nadzorczych będzie powoływał minister skarbu państwa.
Opozycja zarzuca, że projekt jest bublem i wnioskowała o jego odrzucenie, Sejm nie przychylił się do tego wniosku.
Poseł Marek Suski z PiS-u mówił dziś w Sejmie, że ustawa ma usunąć patologie jakie powstały w telewizji publicznej w trakcie rządzenia koalicji PO-PSL.
– Ma ona na celu przygotowanie właśnie tej dobrej zmiany, która ma spowodować, że będą to media: narodowe, informujące, rzetelne, uczciwe. Takie, które będą informować o tym, co się dzieje w kraju i wytykać błędy wszystkim, rządzącym również. Szanowani państwo, telewizja publiczna była kwaterą kłamstwa, której dziś bronicie w sposób symultaniczny. Była siedliskiem resortowych dzieci. Była siedliskiem nominatów politycznych często mówiących, że są dziennikarzami, a tak naprawdę wypełniających misję promocji PO i PSL-u – powiedział poseł Marek Suski.
Rano, połączone komisje kultury i skarbu państwa, zarekomendowały do projektu kilka poprawek, z których najważniejsza autorstwa PiS wykreśla wymóg posiadania polskiego obywatelstwa przez członków zarządów TVP i Polskiego Radia. Pozostałe zaakceptowane poprawki mają charakter doprecyzowujący i legislacyjny.
Poparcia nie uzyskały poprawki zgłaszane do regulacji przez opozycję – posłów PO i Nowoczesnej, które dotyczyły wykreślenia zmian zawartych w poszczególnych artykułach regulacji.
RIRM