M. Magierowski: Musiałby się wydarzyć jakiś kataklizm, żeby Grzegorz Schetyna został nowym premierem
Musiałby się wydarzyć jakiś kataklizm, żeby Grzegorz Schetyna został nowym premierem – mówił w dzisiejszym programie „Gość poranka” na antenie TVP Info Marek Magierowski, dyrektor Biura Prasowego Kancelarii Prezydenta RP.
Marek Magierowski w programie „Gość poranka” komentował m.in. wybór Donalda Tuska na kolejną kadencję przewodniczącego Rady Europejskiej, decyzję Trybunału Konstytucyjnego i wotum nieufności wobec rządu.
Dyrektor Biura Prasowego Kancelarii Prezydenta RP wypowiedział się na temat współpracy Andrzeja Dudy z przewodniczącym Rady Europejskiej.
– Pan prezydent traktuje wybór Donalda Tuska, jako wybór wszystkich przywódców UE. Będzie współpracował oczywiście w miarę możliwości, jeżeli będzie taka potrzeba z panem Donaldem Tuskiem, jako przywódcą niezwykle ważnej instytucji międzynarodowej tak, jak jest gotów współpracować z każdą głową państwa. Problem polega na tym, że do tej pory podczas pierwszej kadencji pana przewodniczącego nie było takich sygnałów, czy woli współpracy z drugiej strony. Co nie oznacza oczywiście, że w tej drugiej kadencji, przynajmniej w pewnych obszarach, taka współpraca miałaby się nie pojawić – powiedział Marek Magierowski.
Na pytanie o orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego ws. zgromadzeń, gość TVP Info podkreślił, że prezydent podtrzymuje swoje wątpliwości w tej sprawie.
– Pan prezydent podtrzymuje swoje wątpliwości, które zawarł w skardze, którą skierował do TK. Uważa, że przynajmniej część zapisów tej ustawy, to nie są zapisy dobre, a być może także niezgodne z konstytucją. TK uznał inaczej. Pan prezydent szanuje tę decyzję, aczkolwiek wątpliwości pozostają – wyjaśnił dyrektor.
Marek Magierowski skomentował także konstruktywne wotum nieufności dla rządu wystosowane przez Platformę Obywatelską.
– Nie przejdzie, dlatego, że wskazuje na to arytmetyka sejmowa. Musiałby się wydarzyć jakiś kataklizm, żeby Grzegorz Schetyna został nowym premierem. (…) Myślę, że Polacy są zadowoleni z rządów Beaty Szydło. Wystarczy popatrzeć na niektóre wskaźniki dot. choćby wzrostu gospodarczego, spadającego bezrobocia, rosnącej konsumpcji, co jest niewątpliwie związane z programem 500 plus. (…) Dla Grzegorza Schetyny to była prosta kalkulacja – przegrać w tym głosowaniu, ale jednak poprawić swoją pozycję, jako lidera całej opozycji – tłumaczył dyrektor Biura Prasowego Kancelarii Prezydenta RP.
W programie „Gość poranka” poruszono także tematy: pozycji Polski w Unii Europejskiej, wymiany kadr w armii oraz kandydatury Schulza na kanclerza Niemiec.
RIRM