M. Dworczyk: Ministrowie kandydujący do PE na urlopach dwa tygodnie przed wyborami
Ministrowie kandydujący z pierwszych i drugich miejsc do Parlamentu Europejskiego ostatnie dwa tygodnie kampanii spędzą na urlopach – zapowiedział w RMF FM minister Michał Dworczyk. Szef Kancelarii Premiera odniósł się także do trzynastej emerytury.
Zarówno rekonstrukcja rządu, która – jak mówił Michał Dworczyk – będzie miała miejsce, jak i urlopy ministrów to decyzje, które należą do premiera Mateusza Morawieckiego oraz kierownictwa politycznego Prawa i Sprawiedliwości.
– Według mojej wiedzy ministrowie, którzy z pierwszych i drugich miejsc kandydują do Parlamentu Europejskiego – czyli ci, którzy mają rzeczywiście szansę na otrzymanie mandatów – ostatnie dwa tygodnie kampanii wyborczej, czyli te najbardziej gorące, spędzą na urlopach – powiedział szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Chociaż – jak dodał Michał Dworczyk – mogą zdarzyć się sytuacje, w których minister będzie musiał wrócić do pracy. Szef Kancelarii Premiera zaznaczył, że z tego, co wie, wszyscy kandydujący z pierwszego i drugiego miejsca na listach planują wziąć urlopy.
Wśród „jedynek” na listach PiS są między innymi: szef MSWiA Joachim Brudziński, wicepremier Beata Szydło, minister edukacji Anna Zalewska, czy minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska. Wybory do PE w Polsce odbędą się 26 maja. Szef KPRM pytany był też o to, czy trzynasta emerytura będzie wprowadzona również w następnych latach.
– Jeżeli mamy mówić o kolejnych latach, musi się to odnosić do budżetu na kolejne lata. Jeżeli ten budżet będzie formułowany przez PiS, wtedy będziemy robić wszystko, żeby te świadczenia były cyklicznie powtarzane – zaznaczył.
Świadczenie trzynastej emerytury w wysokości ok. 888 zł ma być wypłacone wraz z majową emeryturą lub rentą. Niektóre świadczenia rolnicze są wypłacane raz na kwartał i w takich przypadkach świadczeniobiorcy trzynastą emeryturę otrzymają w czerwcu. Łącznie wsparcie trafi do 10 milionów emerytów i rencistów.
TV Trwam News/RIRM