Lubelskie: otwarto trzy nowe posterunki policji

Trzy nowe posterunki policji: w Jastkowie, Michowie i Woli Uhruskiej, otwarto w woj. lubelskim. Policja powinna być dla ludzi i blisko ludzi – podkreślił w czwartek wiceminister SWiA Jarosław Zieliński, który uczestniczył w otwarciu posterunku w Jastkowie.

Nowe posterunki utworzone zostały w miejscowościach, w których istniały już kiedyś, ale zostały kilka lat temu zlikwidowane. Będą miały siedziby w tych samych pomieszczeniach.

Jarosław Zieliński podkreślił, że obecny rząd „przywraca policję społeczeństwu”.

„Od dwóch lat czynimy to bardzo intensywnie. To jest jeden z ważniejszych punktów, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo, programu Prawa i Sprawiedliwości, programu rządu premier Beaty Szydło” – powiedział.

Poinformował, że przywrócono dotychczas 61 posterunków spośród placówek zamkniętych w czasie rządów poprzedniej koalicji.

„Nasi poprzednicy, koalicja PO-PSL, doprowadzili do likwidacji ponad połowy posterunków w całej Polsce. Kiedy odchodziliśmy od władzy, pod koniec 2007 r., posterunków było w Polsce 817, kiedy wróciliśmy po 8 latach, zastaliśmy ich tylko 399” – powiedział.

Jarosław Zieliński zaznaczył, że odtwarzanie posterunków odbywa się zgodnie z wolą lokalnych społeczności, po konsultacjach społecznych, w których wzięło udział ponad 200 tys. osób.

„Wszędzie, jak Polska długa i szeroka, obywatele mówili o tym, że zabrano im posterunki. Mówili to samorządowcy, mieszkańcy, i prosili o ich przywrócenie” – powiedział.

„Przywracamy te posterunki. Będziemy ten proces kontynuować, jeszcze w tym roku i w latach kolejnych, tam gdzie są takie potrzeby i warunki” – dodał Jarosław Zieliński.

Wójt gminy Jastków Teresa Kot powiedziała dziennikarzom, że mieszkańcy domagali się przywrócenia zamkniętego posterunku. Przez ostatnie kilka lat ich sprawami zajmowali się funkcjonariusze z komisariatu w Niemcach, położnego w odległości prawie 20 km.

„Przywrócenie posterunku to była inicjatywa radnych i mieszkańców. Tu są rozproszone miejscowości, do komisariatu było daleko. Teraz będzie zwiększone poczucie bezpieczeństwa i wygodniej załatwiać sprawy. Szkoda też było, że pomieszczenia stały puste” – powiedziała Teresa Kot dziennikarzom.

W Jastkowie będzie pracowało sześciu funkcjonariuszy, w tym trzech dzielnicowych. Także po sześć etatów liczyć będą posterunki w Michowie i Woli Uhruskiej. Zieliński symbolicznie wręczył klucze do placówek ich kierownikom.

Z-ca komendanta głównego policji, nadinsp. Jan Lach, zapewnił podczas briefingu w Lublinie, że otwieranie posterunków w małych miejscowościach, nie spowoduje braku funkcjonariuszy w dużych miastach, ponieważ oszczędzą oni czas na dojazdach.

„Gdy jechali z dużych jednostek na wezwanie mieszkańców, po kilkanaście, kilkadziesiąt kilometrów, to nie było wtedy policjantów ani w dużych aglomeracjach, ani w małych miejscowościach. Byli w drodze. Otwierając małe posterunki nie osłabiamy dużych aglomeracji” – zapewnił nadinsp. Jan Lach.

Jarosław Zieliński dodał, policjantów nie zabraknie.

„W 2016 r. osiągnęliśmy najmniejszy wskaźnik wakatów od wielu lat. Ten wskaźnik wynosił 2,31 proc. Przyjęliśmy bardzo dużą grupę nowych funkcjonariuszy, więc na nie zabraknie policjantów” – podkreślił.

„Od tego roku odzyskaliśmy tysiąc etatów, który został urwany przez koalicję PO-PSL. Jest znowu 103 309 etatów w policji, a nie jak przedtem 102 309. Ten tysiąc został przywrócony policji” – dodał Jarosław Zieliński, wiceszef MSWiA.

PAP/RIRM