Litwa: wybory samorządowe z aktywnym udziałem Polaków
W niedzielę na Litwie odbędą się wybory samorządowe, w których aktywny udział wezmą litewscy Polacy. W Wilnie o mandat radnego ubiegać się będzie około 80 Polaków; dwoje Polaków kandyduje na urząd mera stolicy.
Polacy tradycyjnie będą walczyć o mandaty przede wszystkim z listy Akcji Wyborczej Polaków na Litwie – Związku Chrześcijańskich Rodzin (AWPL-ZChR), która od ponad 20 lat rządzi w rejonach wileńskim i solecznickim. AWPL-ZchR współrządzi w niektórych innych samorządach na Wileńszczyźnie; w ciągu ostatnich lat współrządziła też w samym w Wilnie, które w 17 proc. zamieszkane jest przez Polaków.
AWPL-ZChR wystawiła w sumie 10 list wyborczych do rad rejonowych i miejskich, na których znajduje się 337 kandydatów. Są to nie tylko Polacy, ale także Białorusini, Tatarzy, Rosjanie, Litwini, Żydzi i Ukraińcy. W sześciu z dziesięciu samorządów AWPL-ZChR startuje w koalicji z Aliansem Rosjan.
Samodzielnie AWPL-ZChR wystąpi w rejonach: jezioroskim, ignalińskim, szyrwinckim i elektreńskim. Wspólnie z Aliansem Rosjan: w Wilnie, Wisaginie, w rejonach wileńskim, solecznickim, święciańskim oraz trockim. Wspólnie z Rosjanami AWPL-ZChR zawalczy o stanowiska ośmiu merów. W Wilnie o fotel szefa miasta ubiega się Edyta Tamosziunaite z AWPL-ZChR, obecna wicemer stolicy.
Przewodniczący polskiego ugrupowania, europoseł Waldemar Tomaszewski podkreśla, że jego partia cieszy się ogromnym zaufaniem; wskazuje, że są to ludzie kompetentni, doświadczeni i uczciwi.
Polacy w tych wyborach w Wilnie startują też z listy komitetu wyborczego Vilniecziu Lokys (Niedźwiedź Wilnian), który został powołany przed kilkoma miesiącami. Na jego liście jest 35 osób, w tym 18 Polaków. Założycielami komitetu są potomek Adama Mickiewicza Roman Gorecki-Mickiewicz, który przed kilkunastoma laty do Wilna przybył z Francji i tu zamieszkał, a także redaktor polskiego dziennika „Kurier Wileński” Rajmund Klonowski, który ubiega się również o stanowisko mera Wilna.
Na wątpliwości tych, którzy uważają, że powołanie komitetu wyborczego Vilniecziu Lokys może rozbijać elektorat AWPL-ZChR, wiodącej od lat partii wśród społeczności polskiej na Litwie, Klonowski odpowiada, że jest to stworzenie alternatywy dla tych Polaków, którzy nie głosują na AWPL-ZChR.
Polacy startują też z list wyborczych krajowych partii politycznych oraz komitetów wyborczych, ale nie zajmują na nich czołowych miejsc. Wyjątek stanowi Litewska Partia Socjaldemokratyczna.
Z czwartej pozycji listy socjaldemokratów w Wilnie startuje Aleksander Radczenko, znany nie tylko w środowisku polskim bloger i działacz społeczny. Natomiast w rejonie wileńskim listę socjaldemokratów, na której wśród 39 osób 13 kandydatów to Polacy, otwiera Robert Duchniewicz – radny, prezes oddziału partii socjaldemokratycznej w rejonie wileńskim.
PAP/RIRM