Liczba ofiar w Strefie Gazy cały czas rośnie

Rośnie liczba ofiar w Strefie Gazy. Światowi przywódcy naciskają na władze Izraela w sprawie pomocy humanitarnej. Na razie nie ma szans na zawieszenie broni.

W Strefie Gazy każdy kolejny dzień przynosi nowe ofiary śmiertelne. Dzisiaj co najmniej 14 osób zginęło po izraelskim ataku na obóz dla uchodźców w środkowej części Strefy Gazy.

– Ofiarą padli: mój brat, jego córki, żona i inni obecni przesiedleńcy. Wszyscy zginęli – mówił krewny ofiar.

Wybuchy było słychać także na południu, w Rafah. Mieszkańcom zagraża także zbliżająca się izraelska ofensywa.

– Zwycięstwo wymaga wejścia do Rafah i wyeliminowania tam terrorystów. To się stanie. Jest data – oznajmił premier Izraela, Benjamin Netanjahu.

Sytuacja humanitarna w Strefie Gazy pogarsza się z dnia na dzień. Pomoc przekazała Wielka  Brytania.

Światowi przywódcy żądają od Izraela otwarcia korytarzy humanitarnych.

„Francja była pierwszym krajem, który zgłosił Unii Europejskiej propozycję nałożenia sankcji na izraelskich osadników dokonujących aktów przemocy na Zachodnim Brzegu. (…) Jeśli będzie to wymagane także po to, by dostarczana była pomoc humanitarna, to tak zrobimy” – poinformował francuski minister spraw zagranicznych, Stephane Sejourne.

Polityk dodał, że w przyszłym tygodniu ma się odbyć spotkanie z udziałem sojuszników w sprawie możliwych rozwiązań. Odpowiedziały na to władze Izraela.

– Tylko wczoraj do Strefy Gazy dotarła wystarczająca ilość żywności, aby nakarmić każdego przebywającego tam mieszkańca – zapewnił rzecznik rządu Izraela, David Mencer.

Izrael zapewnił również o otwarciu przejścia granicznego Erez prowadzącego do północnej części Strefy Gazy. Krytycznie wobec działań zbrojnych w Strefie Gazy wypowiadają się także Stany Zjednoczone. Prezydent USA, Joe Biden, mówił wprost o błędnej polityce premiera Benjamina Netanjahu.

– Nie zgadzam się z jego podejściem. To, czego się domagam, to przerwanie ognia przez Izrael na sześć-osiem najbliższych tygodni i całkowicie swobodny dostęp dla dostaw żywności i leków dla Gazy – wskazał prezydent USA.

Na razie nie ma jednak szans na zawieszenie broni. Hamas odrzucił zaproponowane przez Izrael warunki rozejmu, bo nie spełniały jego żądań. Do tej pory w Strefie Gazy zginęło niemal 33 tys. Palestyńczyków.

TV Trwam News