Ks. prof. P. Bortkiewicz o liście księży biskupów do niemieckiego episkopatu: Inicjatywa była bardzo potrzebna. Niemiecka droga synodalna próbuje tworzyć Kościół mocą demokratycznych wizji, konsensusów, natomiast nie pamięta, że Kościół jest z Eucharystii i dzieła Chrystusa

Inicjatywa była bardzo potrzebna. Warto przypomnieć, że właściwie jej inspiratorem jest, jak sądzę, ks. abp Stanisław Gądecki. On pierwszy zastosował braterskie upomnienie swoim listem do przewodniczącego niemieckiego episkopatu. Wskazał w nim na błędy i niebezpieczeństwa związane z niemiecką drogą synodalną (…). Niemiecka droga synodalna zmienia genezę Kościoła, czyli próbuje tworzyć Kościół mocą demokratycznych, społecznych wizji, konsensusów czy umów społecznych, natomiast nie pamięta o tym, że Kościół jest z Eucharystii i dzieła Chrystusa, który, umiłowawszy nas do końca, oddał samego siebie w darze i ofierze, czego pamiątkę uobecnia Eucharystia. Kościół w Niemczech zignorował podstawową, wielką prawdę dotyczącą Kościoła – mówił ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr, bioetyk, w rozmowie z Redakcją Informacyjną Radia Maryja.

Ponad 70 księży biskupów z całego świata wystosowało list otwarty do Konferencji Episkopatu Niemiec. Wyrazili w nim obawy związane z kierunkiem niemieckiej drogi synodalnej i przestrzegli, że zagraża ona jedności Kościoła. Niemiecka ścieżka synodalna sprzeciwia się m.in. katolickiemu nauczaniu o seksualności, homoseksualizmie i zakazowi wyświęcania kobiet.

– Inicjatywa była bardzo potrzebna. Warto przypomnieć, że właściwie jej inspiratorem jest, jak sądzę, ks. abp Stanisław Gądecki. On pierwszy zastosował braterskie upomnienie swoim listem do przewodniczącego niemieckiego episkopatu. Wskazał w nim na błędy i niebezpieczeństwa związane z niemiecką drogą synodalną. Obecny list księży biskupów i czterech księży kardynałów, który obejmuje różne lokalne regiony, jest inicjatywą bardzo potężną i podejmującą próbę braterskiego upomnienia, korekty księży biskupów, którzy odpowiadają za drogę synodalną w Niemczech – mówił ks. prof. Paweł Bortkiewicz.

Księża biskupi zwrócili uwagę W liście otwartym, że postulaty płynące z Niemiec podważają autorytet Kościoła, a także samą koncepcję synodalności.

– Niemiecka droga synodalna zmienia genezę Kościoła, czyli próbuje tworzyć Kościół mocą demokratycznych, społecznych wizji, konsensusów czy umową społeczną, natomiast nie pamięta o tym, że Kościół jest z Eucharystii i dzieła Chrystusa, który, umiłowawszy nas do końca, oddał samego siebie w darze i ofierze, czego pamiątkę uobecnia Eucharystia. Kościół w Niemczech zignorował podstawową, wielką prawdę dotyczącą Kościoła, a próbuje tworzyć Kościół na miarę ducha czasu dostosowanego do wymogów demokracji – podkreślił bioetyk.

Ks. prof. Paweł Bortkiewicz wskazał, że sprzeciw wobec niemieckiej drogi synodalnej jest potrzebny, bo Kościół w Niemczech oddalił się od Magisterium. Zdaniem rozmówcy Redakcji Informacyjnej Radia Maryja można powiedzieć, że dochodzi tam do schizmy.

– W Niemczech ma miejsce zatracenie wielu podstawowych prawd doktrynalnych i moralnych takich jak struktura Kościoła, rzeczywista obecność i godność kobiety w Kościele czy etyka seksualna. Należy z wielkim szacunkiem i wdzięcznością przyjąć list księży biskupów wystosowany do niemieckiego Kościoła. Wiele miesięcy temu mówiłem o tej sytuacji jako o realnej schizmie. Trudno zgodzić się na to, że nie ma schizmy w sytuacji, w której Kościół w Niemczech postuluje na przykład kapłaństwo kobiet. To oznacza, że w Niemczech został stworzony Kościół, który radykalnie odbiega od tego, co mamy określone z woli Chrystusa w Kościele katolickim. Oczywiście kapłaństwa kobiet w Niemczech jeszcze nie ma, ale już zostało to proklamowane, orzeczone na obradach drogi synodalnej, a więc taki postulat został wyraźnie sformułowany i zaaprobowany. Praktyką Kościoła w Niemczech stało się ponadto ukryte, niejawne, ale realnie przeprowadzane błogosławieństwo związków homoseksualnych, mimo że jest to niezgodne z orzeczeniami Kościoła – podsumował wykładowca akademicki.

Pod listem do tej pory podpisało się 74 księży biskupów z 10 krajów. Wśród nich jest czterech księży kardynałów. Najwięcej sygnatariuszy pochodzi z USA, skąd też wyszła inicjatywa. Wcześniej podobne pismo do niemieckich biskupów wystosowali przewodniczący KEP, ks. abp Stanisław Gądecki, oraz biskupi skandynawscy.

RIRM