Ks. P. Antosiak z PKWP: Asia Bibi jest ikoną dla chrześcijan i muzułmanów

W środowy wieczór 17 października w krakowskim Sanktuarium św. Józefa przy ul. Poselskiej odprawiona została Msza Święta w intencji prześladowanych chrześcijan oraz ich prześladowców. O represjach, jakich doświadczają chrześcijańscy mieszkańcy Pakistanu, mówił podczas homilii ks. Paweł Antosiak z Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie.

– Odkąd w 1986 roku w kraju wprowadzono tzw. prawo o bluźnierstwie, dwa artykuły tego prawa stały się wyrokiem dla tysięcy chrześcijan – mówił ks. Paweł Antosiak.

Jak podkreślił, choć początkowo Pakistan miał być krajem przyjaznym dla wyznawców wszystkich religii, to zaledwie w dziewięć lat od utworzenia państwa, w 1956 roku, przekształcono jego nazwę na „Islamską Republikę Pakistanu”. Gdy w 1973 roku uznano islam za religię państwową, a później wprowadzono prawo o bluźnierstwie, rozpoczęła się gehenna chrześcijan i innych mniejszości religijnych.

Kapłan przytoczył kilka dramatycznych wydarzeń, które rozegrały się w tym kraju. Jedną z nich jest historia niepiśmiennych chrześcijan, którzy w piecu cegielni, w której pracowali, rzekomo mieli spalić Koran. Pomimo braku dowodów fałszywe oskarżenie rozprzestrzeniało się bardzo szybko, m.in. przez głośniki meczetów. Nawoływania do wymierzenia „sprawiedliwości” rozjuszyły tłum – w efekcie chrześcijańskie małżeństwo zostało wrzucone do rozpalonego pieca na oczach trójki ich dzieci. Kobieta była w piątym miesiącu ciąży. Ze stu sześciu osób oskarżonych o wzięcie udziału w tej napaści, ponad dziewięćdziesiąt zostało uniewinnionych.

– Chyba wszyscy znamy historię Asii Bibi. Ona jest ikoną dla chrześcijan i muzułmanów. My chcemy jej uwolnienia, a radykalni muzułmanie żądają jej śmierci. Sędziowie boją się wydać wyrok uniewinniający, bo wiedzą, że sami mogą zginąć – tłumaczył ks. Paweł Antosiuk.

Przypomniał także, że za wsparcie udzielone Asii Bibi życie stracili m.in. były gubernator prowincji Pendżab, Salman Taseer oraz federalny minister ds. mniejszości, Shahbaz Bhatti.

Kapłan mówił także o innych trudnościach, z jakimi muszą zmierzyć się wyznawcy Chrystusa.

– Większość tamtejszych chrześcijan ma także utrudniony dostęp do edukacji. Nie potrafią czytać, pisać, nie zdobywają wykształcenia. A mimo to są oskarżani o to, że tworzą bluźniercze napisy – mówił ks. Paweł Antosiak.

Dodał także, że czymś powszednim są gwałty na dziewczynkach, porwania, zmuszania do zamążpójścia i konwersji na islam. Z kolei ci z chrześcijan, którzy chcą modlić się w kościołach, muszą liczyć się ze szczegółową kontrolą osobistą. Wokół świątyń rosną coraz wyższe mury, a wszystko to podyktowane jest względami bezpieczeństwa.

– Co możemy zrobić? Możemy się modlić. Ale musimy uwierzyć w to, że ta modlitwa naprawdę ma sens. Musimy mówić o tym, co dzieje się w Pakistanie – tłumaczył kaznodzieja.

– Musimy mówić o tym zwłaszcza tutaj, w Europie, która traci swoją chrześcijańską tożsamość. Prześladowani mają odwagę aż po własną śmierć mówić i świadczyć o tym, w co i Kogo wierzą – dodał.

Na koniec ks. Paweł Antosiak przypomniał podstawową prawdę chrześcijaństwa.

– My wiemy, że za piątkiem ukrzyżowania jest niedziela zmartwychwstania. Świadectwo tych ludzi powinno nas zawstydzać i uczyć. I nawet jeśli myślisz dzisiaj, że trafiłeś tutaj przypadkiem, to pamiętaj, że przypadek to świeckie imię Pana Boga. Modlitwa każdego z nas tutaj naprawdę ma sens. Módlmy się za chrześcijan i ich prześladowców – zaapelował.

Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie (ACN) odprawia Msze Święte w intencji prześladowanych chrześcijan w Warszawie, Krakowie, Poznaniu i Kaliszu. W czasie homilii podejmowane są historie i świadectwa z krajów, w których represje wobec chrześcijan od lat nie ustają.

pkwp.org/RIRM

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl