Kowalczyk srebrną medalistką MŚ

Justyna Kowalczyk zdobyła srebrny medal w biegu na 30 km techniką klasyczną podczas Mistrzostw Świata w Narciarstwie Klasycznym. Na finiszu naszą najlepszą biegaczkę wyprzedziła tylko Norweżka Marit Bjoergen. Brązowy medal wywalczyła jej rodaczka Therese Johaug.

Dwie Norweżki i Polka całkowicie zdominowały rywalizację w narciarskim maratonie. Na pierwszych punktach pomiaru czasu za ich plecami utrzymywała się jeszcze spora grupa zawodniczek, lecz z każdym kilometrem stawka topniała.

Krótko za półmetkiem Kowalczyk, Bjoergen i Johaug zostawiły z tyłu ostatnie narciarki, które próbowały utrzymać ich tempo.

Kilkaset metrów przed metą na ostatnim podbiegu zaczęła słabnąć Johaug. Podobnie jak na igrzyskach w Vancouver, pojedynek o złoty medal stoczyły Kowalczyk i Bjoergen. Tym razem wyraźnie szybsza okazała się Norweżka, wyprzedzając Polkę o kilkanaście metrów.

– Pięć, sześć kilometrów przed metą wiedziałam, że jeśli na finisz dotrzemy razem, to będzie ciężko. Starałam się je zgubić. Odniosłam tylko połowiczny sukces, bo Bjoergen się utrzymała – komentuje swój występ Justyna Kowalczyk.

Nasza najlepsza biegaczka zakończyła start w mistrzostwach z jednym srebrnym medalem. Podopieczna trenera Aleksandra Wierietielnego wcześniej była szósta w sprincie i piąta w biegu łączonym. Startowała też w sztafecie, gdzie Polki zajęły dopiero dziewiąte miejsce.

Srebro Kowalczyk to drugi, po złocie Kamila Stocha, medal Polaków na odbywających się w Val di Fiemme Mistrzostwach Świata w Narciarstwie Klasycznym.

PAP/RIRM