Kowalczyk pełnomocnikiem ds. naprawy sytuacji w górnictwie
Wiceminister skarbu Wojciech Kowalczyk będzie pełnomocnikiem ds. naprawy sytuacji w polskim górnictwie – poinformowała we wtorek premier Ewa Kopacz. Dodała, że Kowalczyk z Ministerstwa Skarbu Państwa zostanie przeniesiony do Ministerstwa Gospodarki.
„Będzie tylko i wyłącznie tą sprawa się zajmował (naprawą sytuacji w polskim górnictwie – PAP), bo czasu jest mało. Ten problem trzeba rozwiązać” – podkreśliła premier.
Wcześniej CIR poinformowało, że Rada Ministrów zdecydowała we wtorek o ustanowieniu pełnomocnika rządu ds. restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego, a do jego zadań należało będzie inicjowanie, koordynowanie i monitorowanie działań wynikających z restrukturyzacji sektora węgla kamiennego
Kopacz we wtorek spotkała się w warszawskim CPS „Dialog” ze związkami zawodowymi działającymi w Kompanii Węglowej. Na spotkanie przybyli także m.in. szef Rady Gospodarczej przy premierze Jan Krzysztof Bielecki oraz wiceministrowie skarbu Rafał Baniak i Wojciech Kowalczyk. W spotkaniu uczestniczy też wicepremier Janusz Piechociński. Tematem spotkania jest aktualna sytuacja w spółce, której siedzibę od sześciu dni okupują związkowcy; powód to brak środków na wypłaty.
Całościowa naprawa polskiego górnictwa nie odbędzie się bez inwestycji, ale to nie będzie polegać na dosypywaniu pieniędzy – powiedziała premier Ewa Kopacz po spotkaniu z górnikami Kompanii Węglowej.
Premier Ewa Kopacz spotkała się we wtorek po południu z przedstawicielami związków zawodowych działających w Kompanii Węglowej. Tematem rozmów była sytuacja w spółce, której siedzibę od sześciu dni okupują związkowcy, protestujący przeciw brakowi środków na wypłaty.
„Całościowa naprawa polskiego górnictwa nie odbędzie się bez inwestycji. Tylko to nie będzie polegało na dosypywaniu pieniędzy (…). Jeśli mówimy o naprawie, to rząd nie uchyla się od tego żeby (…) poniósł swoje koszty” – powiedziała premier.
Dodała, że „spotkanie było dobre”. „Jeśli uda nam się zrestrukturyzować polskie górnictwo, naprawić to co jest do naprawienia, to nie będzie takich doraźnych spotkań, wynikających z tego, że ktoś okupuje siedzibę jednej czy drugiej spółki” – powiedziała. Jej zdaniem konieczna jest kompleksowa naprawa całego systemu, który – jak podkreśliła – „ma funkcjonować długie, długie lata, bo na tym opiera się polskie bezpieczeństwo energetyczne”.
PAP