Kongo: Już 31 ofiar śmiertelnych epidemii eboli 

Już 31 osób zmarło na skutek epidemii eboli na północy Demokratycznej Republiki Konga – podał we wtorek rząd w Kinszasie. Poprzedni bilans mówił o 13 zmarłych. Fala zachorowań w DRK nie ma związku z epidemią eboli w zachodniej Afryce – poinformowała WHO.

Wzrost zachorowań na ebolę w DRK to „wydarzenie oddzielne i niezależne, niepowiązane z epidemią w Afryce Zachodniej” – podkreśliła Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) w komunikacie. Potwierdziła tym samym wcześniejsze deklaracje kongijskich władz.

Według WHO w DRK odnotowano dotychczas 53 przypadki zarażenia ebolą. W przypadku 13 z 15 próbek badania potwierdziły obecność wirusa, pozostałe będą wymagały dalszych testów. Jak podał kongijski resort zdrowia, pod obserwacją jest obecnie 185 osób, które miały kontakt z zarażonymi.

Wirus eboli pojawił się w DRK już po raz siódmy od jego odkrycia w 1976 r. Podobnie jak poprzednich sześć epidemii także obecna wywołana została przez tzw. szczep Zair – występującą tylko na tym obszarze i jednocześnie najbardziej zjadliwą odmianę eboli.

Pierwszą ofiarą śmiertelną obecnej fali zachorowań była ciężarna kobieta z wioski Ikanamongo, która zaczęła gorączkować po zjedzeniu mięsa dzikiego zwierzęcia i zmarła 11 sierpnia. Do zarażenia kolejnych osób doszło podczas rytuałów pogrzebowych, podczas których żałobnicy dotykali ciała zmarłej, oraz w punkcie medycznym.

Tymczasem w Nigerii, jednym z kilku krajów borykających się z epidemią eboli w zachodniej Afryce, we wtorek potwierdzono kolejny przypadek zarażenia się wirusem. To już trzecie potwierdzone zarażenie ebolą w mieście Port Harcourt na południu kraju. Jest to przypadek o tyle poważny, że rozwiewa nadzieje na ograniczenie obszaru zachorowań do stolicy kraju, Lagos, mimo podjętych wcześnie działań prewencyjnych.

Ministerstwo zdrowia Nigerii podało, że w Lagos pod obserwacją są 72 osoby, a w Port Harcourt – kolejnych 199. Według WHO dotychczas w Nigerii na ebolę zmarło sześć osób na 17 potwierdzonych i podejrzewanych przypadków.

Resort ogłosił, że Nigeria otrzyma z Japonii eksperymentalny lek przeciw eboli Favipiravir, dopuszczony tam do obiegu jako lek przeciwgrypowy; obecnie w magazynach znajduje się ok. 20 tys. gotowych dawek tego specyfiku. W prowadzonych w Niemczech badaniach zarażone ebolą myszy, którym podawano Favipiravir, wydobrzały. Nigeria poprosiła też o przysłanie produkowanego w Kanadzie specyfiku TKM, który dotychczas testowano na małpach i kilku ludziach.

Wirus gorączki krwotocznej ebola, który przenosi się przez kontakt z płynami ustrojowymi chorego, zabił już 1552 osoby w czterech krajach Afryki Zachodniej – Liberii, Sierra Leone, Gwinei i Nigerii. Najbardziej dotknięta epidemią jest Liberia, gdzie zmarły 694 osoby. Prawie jedną dziesiątą zgonów odnotowano wśród pracowników służby zdrowia.

WHO obawia się, że liczba zarażonych wirusem może przekroczyć 20 tys.

PAP 

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl