Kolejny etap Tour de Pologne

Wczoraj zakończył się trzeci etap wyścigu Tour de Pologne. Kolarze przejechali 161 km z Jaworzna do Szczyrku. Rafał Majka finiszował na trzeciej pozycji, jego kolega z drużyny, Słowak Peter Sagan minął metę tuż przed nim. Wygrał Belg, Dylan Teuns.


To już 74. wyścig Tour de Pologne, jednak – jak podkreślają fani kolarstwa – wczorajsze widowisko było jednym z najciekawszych od lat. Finisz w Szczyrku pod tzw. „Orle Gniazdo” mimo, że ma nico ponad kilometr, jest bardzo stromy.

Brakuje nam takich gór, takich spektakularnych podjazdów. Okazuje się jednak, jaki piękny etap można zorganizować w Szczyrku – powiedział Czesław Lang, były kolarz, dyrektor wyścigu Tour de Pologne.

To jednak nie koniec pięknych widowisk. Jak zapowiada Rafał Majka, kolarzy czekają jeszcze bardzo trudne podjazdy.

Jesteśmy drudzy i trzeci w „generalce” i możemy teraz walczyć na dwie karty, ja i Peter. Jeszcze jest dużo faworytów, jeszcze są dwa ciężkie etapy. Myślę, że jeszcze Zakopane i Bukowina dadzą popalić. Znam te podjazdy i myślę, że będzie ciężko – zaznaczył Rafał Majka.

Wczoraj do zwycięstwa zabrakło niewiele.

– Za późno na moje „oko” zaczęli finiszować. Widzieliśmy, jak szybko dochodzili go, Rafał jest naprawdę takim ekspresem, że to tylko świadczy dobrze na przyszłe etapy. Tak jak mówimy, TdP odkrywa też nowe gwiazdy, fajnie, że wygrał ktoś nowy pokonując dwukrotnego mistrza świata i takiego wielkiego kolarza, jak Rafał Majka – zwrócił uwagę Czesław Lang.

Trzecie miejsce Majki wszystkich bardzo cieszy, istniały bowiem obawy, że po upadku i rezygnacji z udziału w Tour de France, czeka go długi czas regeneracji.

Jestem zadowolony, przyjechałem w pierwszej trójce i tak naprawdę jestem szczęśliwy i jestem już trzeci w „generalce”. Miało być inaczej, wróciłem z TdF, niecałego, bo po dziewięciu etapach, jestem już trzeci w „generalce” to powinniście być szczęśliwi, bo ja jestem – podkreślił Rafał Majka.

W klasyfikacji generalnej Polak traci dwanaście sekund do lidera, a zarazem swojego kolegi z zespołu Petera Sagana. Zawodników czekają jeszcze cztery etapy podczas Tour de Pologne. Jak podkreśla Rafał Majka, na trasie polscy kibice są niezastąpieni.

Jak ja widzę na drogach, ile ludzi stoi, to czuję się lepiej niż na Tour de France. Naprawdę! I krzyczą: „Majka”, to jest dla mnie coś fajnego – powiedział kolarz.

A już dziś zawodników czeka najdłuższy etap, z Zawiercia do Zabrza. Trasa liczy 238 km. Ostateczne wyniki całego wyścigu Tour de Pologne poznamy 4 sierpnia w Bukowinie Tatrzańskiej.

TV Trwam News/Sport.RIRM

drukuj