KAS zawiadamia prokuraturę w związku z rzekomymi nieprawidłowościami w wydawaniu pieniędzy publicznych na kwotę 4,6 mld zł. Z. Bogucki: Mamy do czynienia z „gonieniem króliczka”, zamiast zająć się problemami Polaków
Krajowa Administracja Skarbowa złożyła prawie 100 zawiadomień do prokuratury w związku z rzekomymi nieprawidłowościami w wydawaniu pieniędzy publicznych. Obejmują one kwotę ponad 4,6 mld zł.
Krajowa Administracja Skarbowa przeprowadziła audyt, który objął 110 podmiotów publicznych. Wśród stwierdzonych nieprawidłowości wymieniono m.in. naruszanie zasad przyznawania i rozliczania dotacji czy wydawanie publicznych pieniędzy w sposób sprzeczny z ustalonym planem finansowym.
Poseł PiS, Zbigniew Bogucki, wskazuje, że działania KAS to temat zastępczy i realizacja polecenia premiera Donalda Tuska.
– Donald Tusk na początku sierpnia ubiegłego roku powiedział o 100 miliardach złotych, których nie potrafił pokazać, nie potrafił wykazać. Minęło kilka miesięcy i – jak rozumiem – teraz, na polecenie Tuska, urzędnicy z Krajowej Administracji Skarbowej szukali po to, żeby tylko próbować wypełnić jego słowa, ale przypomnę, że on mówił o 100 miliardach. Dzisiaj mówimy o kwocie około 5 miliardów i mówimy tylko o kolejnych zawiadomieniach. Przecież nie ma tutaj postawionych zarzutów, nie ma aktów oskarżenia, a tym bardziej nie ma wyroków sądowych nieprawomocnych czy prawomocnych, które de facto rozstrzygają takie kwestie, więc mamy do czynienia z nieustannym „gonieniem króliczka”, zamiast zająć się problemami Polaków – mówi Zbigniew Bogucki.
Zbigniew Bogucki ocenił, że KAS powinna pilnować bieżących przychodów budżetu państwa, a nie być wykorzystywana do zemsty Donalda Tuska na PiS.
RIRM