K. Kwiatkowski mógł wykorzystywać NIK do prywatnej walki?

Szef Najwyższej Izby Kontroli Krzysztof Kwiatkowski mógł wykorzystać państwową instytucję do prywatnej walki z prokuraturą i Centralnym Biurem Antykorupcyjnym. Taką tezę stawiają dziennikarze śledczy stacji radiowej RMF FM.

Sprawą Kwiatkowskiego w związku z nieprawidłowościami w Izbie zajmują się posłowie z sejmowej Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej.

Dziennikarze ustalili, że NIK wszczęła kontrolę w CBA, gdy prokuratura zaczęła występować do Izby o informacje ws. podejrzeń ustawiania konkursów na stanowiska w Izbie.

NIK żądała m.in. dokumentów, w których mogły być informacje nt. tajnych działań agentów. CBA odmawiając wglądu do akt, podważało m.in. zakres i formę kontroli. Szef CBA interweniował w tej sprawie m.in. u premiera, a do tej kontroli zgłosił blisko 100 zastrzeżeń.

Poseł Jarosław Zieliński z sejmowej Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej powiedział, że PO chroni Kwiatkowskiego przed odpowiedzialnością, blokując uchylenie immunitetu. Wniosek do Trybunału Stanu nie pozwoli na szybkie rozstrzygnięcie sprawy.

– Wyraźnie widać, że ma miejsce jakaś polityczna rozgrywka pomiędzy osobami tworzącymi obecny obóz władzy i wikłane są w tę rozgrywkę państwowe instytucje. To musi być jednoznacznie zbadane i wyświetlone, ponieważ państwo, które tak działa, jest państwem spatologizowanym. Nie wolno na to pozwolić. To jest bardzo niszczące dla państwa. Szef Najwyższej Izby Kontroli nie powinien pełnić tej funkcji do czasu, kiedy sprawa zostanie wyjaśniona. Myślę, że honorowym byłoby zrezygnowanie z pełnienia tej funkcji – to byłoby najlepsze rozwiązanie dla państwa, jednak na to tych ludzi nie stać – mówi Jarosław Zieliński.

NIK w odpowiedzi poinformowała dziennikarzy, że to nie szef NIK nakazał wszcząć doraźną kontrolę w CBA, a właściwy wiceprezes NIK. Izba twierdzi też, że w trakcie żadnej kontroli w CBA, kontrolerzy nigdy nie występowali o wgląd do akt prowadzonych postępowań przez CBA.

RIRM

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl