Marsz dla Życia w Waszyngtonie pod hasłem „Z każdą kobietą, dla każdego dziecka”
„Z każdą kobietą, dla każdego dziecka” – pod takim hasłem już dziś odbędzie się 51. Marsz dla Życia w Waszyngtonie. W tym roku, tak jak w poprzednim, poprzedzi go festiwal młodych, który wypełni muzyka i modlitwa oraz świadectwa, a także uroczysta Msza św. Wydarzenie pod nazwą Life Fast to inicjatywa Rycerzy Kolumba i Sióstr Życia.
Przed rozpoczęciem Marszu w godzinach od 6.00 do 11.00,w samym centrum Waszyngtonu zaplanowano wielkie Święto Życia (Life Fest). Organizatorzy – Rycerze Kolumba i Siostry Życia – przygotowali wiele atrakcji dla młodych zaangażowanych w ruch pro-life, którzy zjeżdżają się z całych Stanów Zjednoczonych, by móc uczestniczyć w Marszu. Nie zabraknie muzyki, modlitwy i wspólnej Eucharystii. W tym roku swoje świadectwo dadzą siostry bliźniaczki Pia Jude i Luca Benedicta, obie należące do zakonnego Zgromadzenia Sióstr Życia.
Pozwoliła jednak, aby Jezus ją prowadził, chociaż nieustannie powtarzała: „Wszędzie, tylko nie w klasztorze!”. Rozpoczęła studia prawnicze w Nowym Jorku, jednak widok biało ubranej siostry zakonnej nieustannie stawał jej przed oczami. Pytała więc Boga: „Jak chcesz, abym kochała?”.
– Właśnie w Nowym Jorku spotkałam Siostry Życia i dostrzegłam w nich wolność obdarzania miłością i pewność, że jest się kochaną, czego wcześniej w takim wymiarze nie znałam – mówiła siostra Pia Jude.
– W wieku 19 lat uświadomiłam sobie, że Bóg zasiał w moim umyśle i w moim sercu tajemnicze ziarno. Miała być nim realizacja mojej miłości wylana na tych, którzy potrzebowali największego wsparcia, na najsłabszych w naszym społeczeństwie – dodała.
W 2013 roku wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr Życia. Choć bliźniaczki nie rozmawiały ze sobą na ten temat, to podobne przeżycia miała także jej siostra Luca Benedicta. Podczas rekolekcji w szkole średniej modliła się przed Najświętszym Sakramentem, zadając Panu Bogu podobne pytanie, jak jej siostra: „Jaki jest Twój plan na moje życie?”.
– W moim sercu obudziło się pragnienie wielkiej sprawy, ale nie rozumiałam, co to oznacza – mówiła.
Podczas konferencji podkreśliła, że chociaż zawsze żyła Eucharystią, jej młodzieńcza wiara i życie nie były naprawdę zintegrowane.
– Kiedyś podczas zajęć z biologii, jeszcze w college’u, poczułam zachwyt i podekscytowanie prawami natury – wyjaśniła.
– Uwielbiałam uczyć się o tym, jak uporządkowany jest nasz świat i nasze życie. Nauki biologiczne opowiedziały mi coś naprawdę pięknego. Urzekł mnie cud stworzenia, a zwłaszcza klejnot koronny stworzenia – osoba ludzka. Poczułam zaproszenie, wręcz wezwanie do studiowania medycyny – dodała.
Dopiero podczas praktyki po ukończeniu studium medycznego zaczęła zadawać sobie pytanie: „Boże, jaki masz plan wobec mojej miłości?”.
– Zdawałam sobie sprawę, że poprzez mój zawód Jezus zaprasza mnie do powierzenia Mu wszystkich darów, którymi mnie obdarzył. To On mówił do mojego serca: „Pokażę ci, co mogę z tym zrobić!”. I pokazał mi, że nasiona mojego powołania zostały zasiane podczas rekolekcji dla młodzieży i marzeń o wielkiej sprawie. Obecnie jako oblubienica Jezusa otwieram moje serce na wielkość miłości – podkreśliła.
Luca Benedicta wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr Życia w 2016 roku, zaledwie kilka tygodni po złożeniu pierwszych ślubów przez jej siostrę bliźniaczkę.
– Po okresie formacji w nowicjacie mogłyśmy obie razem pojechać do domu – wspominała.
– Nasi rodzice mogli wreszcie spędzić kilka tygodni z obydwiema córkami w rodzinnym domu, po czym zawieźli nas obie do klasztoru – siostrę Pię Jude już jako zakonnicę, aby rozpoczęła swoją pierwszą misję, a mnie, abym została postulantką – opowiedziała siostra Luca Benedicta.
– Rodzice uczynili to z radością — dodała.
Siostra Pia Jude opowiadała, że będąc postulantką, doświadczała wielkiej radości i bardzo pragnęła tego samego dla swojej siostry.
– Powołanie mojej siostry musiałam zawierzyć Panu. Kiedy dowiedziałam się, że ona także wstępuje do Zgromadzenia Sióstr Życia, pomyślałam: „O Boże! Twoje dary wciąż się mnożą!” – wspomniała.
Obie siostry bliźniaczki otrzymały powołanie do charyzmatu ratowania ludzkiego życia w Zgromadzeniu Sióstr Życia.
– Zostałyśmy zaproszone i razem, i każda osobno, do miłości oblubieńczej z Jezusem Chrystusem, Oblubieńcem każdej duszy oraz pociągnięte do działania na rzecz życia – wyjaśniła siostra Pia Jude.
Przez lata obie siostry pomagają potrzebującym kobietom w ciąży. Pracowały też w kampusach uniwersyteckich, dzieląc się Ewangelią Życia i pomagając w najtrudniejszych sytuacjach życiowych.
Siostry Życia to zgromadzenie o charakterze kontemplacyjno-aktywnym, które w 1991 roku założył ks. kard. John O’Connor w celu ochrony i wsparcia dla świętości każdego ludzkiego życia.
Właściwy Marsz dla Życia rozpocznie się w południe wiecem pro-life, podczas którego wygłaszane będą wystąpienia znanych obrońców życia oraz odbędzie się koncert na żywo, który będzie transmitowany na stronie internetowej Marszu dla Życia na Facebooku i na kanale YouTube.
CNA/hli.org.pl/radiomaryja.pl