J. K. Ardanowski: Polska jest w dobrej sytuacji, ponieważ mamy jeszcze dużo zboża

Jan Krzysztof Ardanowski, przewodniczący Rady ds. Wsi i Rolnictwa przy prezydencie RP, podkreśla, że polscy hodowcy zwierząt nie muszą obawiać się niedoboru pasz, ponieważ nasz kraj ma ich spore zapasy.

Były minister rolnictwa odniósł się do obaw podnoszonych przez gospodarzy z Europy Południowej, którzy wskazują, że z powodu wojny na Ukrainie konieczny może być masowy ubój zwierząt.

Niepokoje wynikają z tego, że nasz wschodni sąsiad, będący głównym dostawcą pasz na świecie, wstrzymał ich eksport.

Najtrudniejsza sytuacja jest we Włoszech i Hiszpanii, które posiadają sporą liczbę zwierząt gospodarskich, ale kończą się im zapasy pożywienia dla nich. Jan Krzysztof Ardanowski zaznacza, że taka sytuacja nie grozi Polsce.

– Polska jest w dobrej sytuacji, ponieważ mamy jeszcze dużo zboża. Oczywiście musimy monitorować i sprawdzać, czy do sierpnia nie musimy gromadzić zapasów tego zboża, żeby nie zabrakło go przede wszystkim dla Polaków i naszych gości z Ukrainy, których musimy żywić. Ta sytuacja pokazuje, że niedobór zboża i innych nasion, które są potrzebne do produkcji pasz zarówno w naszej części Europy, jak i na południu kontynentu, może się przełożyć na kondycję europejskiego rolnictwa – wyjaśnia przewodniczący Rady ds. Wsi i Rolnictwa przy prezydencie RP.

Dlatego – jak dodaje polityk – potrzebne są zdecydowane działania w celu utrzymania, a nawet zwiększenia produkcji żywności.

Jan Krzysztof Ardanowski podkreśla, że należy też odejść od Europejskiego Zielonego Ładu, który przewiduje zmniejszenie produkcji żywności.

 

RIRM