J. Biden zmienił wiele kwestii w polityce Stanów Zjednoczonych

20 stycznia Joe Biden został 46. prezydentem Stanów Zjednoczonych. Od tamtego czasu wiele kwestii w Ameryce uległo zmianom.

Zbliża się 80. dzień prezydentury Joe Bidena.

– Dzisiaj świętujemy triumf nie kandydata, a idei, jaką jest demokracja. Wola ludu została wysłuchana. Wiemy, że demokracja jest cenna i delikatna i teraz wygrała – mówił 20 stycznia nowo zaprzysiężony prezydent.

Pandemia COVID-19, jej skutki zdrowotne i gospodarcze to najpoważniejsze wyzwanie, jakie stanęło przed Joe Bidenem.

– Nasz plan zaczyna się od przeprowadzenia agresywnej, bezpiecznej i skutecznej kampanii szczepień, aby osiągnąć nasz cel, jakim jest podanie 100 milionów dawek w pierwszych 100 dniach naszego urzędowania – oświadczył prezydent Joe Biden.

25 marca Joe Biden zmienił zdanie i zapowiedział, że będzie to aż 200 mln wykonanych szczepień. Oprócz tego zaledwie kilka godzin po inauguracji, Biden podpisał 17 aktów wykonawczych. Aż 9 z nich polegało na cofnięciu wcześniejszych decyzji Donalda Trumpa.

– Wielkie projekty wymagają wielkiej determinacji, chęci do pracy, a następnie mądrości, by wciąż je udoskonalać. Ta sama determinacja jest dziś realizowana w Ameryce – powiedziała wiceprezydent USA, Kamala Harris.

To dla nikogo nie było zaskoczeniem – zauważył politolog, Rafał Olszowski.

– Tego można było się spodziewać. Biden zapowiadał, że będą wycofywać się ze zmiany polityki migracyjnej, czyli otwarcie granic, zaprzestanie budowy muru na granicy z Meksykiem – wskazał Rafał Olszowski.

Joe Biden zapowiedział również powrót do porozumienia klimatycznego i ponownego finansowania organizacji zapewniających tzw. aborcję. Pieniądze od USA znów dostaje także Światowa Organizacja Zdrowia.

– Wydaje się, że wszystkie dotychczasowe decyzje Bidena są zgodne z tym, co przewidywaliśmy, zwłaszcza jeśli bierzemy pod uwagę kwestie ideologiczne, bo radykalnie stara się zmieniać Amerykę i spełniać postulaty środowisk rewolucyjnych – zaznaczył prof. Mieczysław Ryba, politolog.

Jedna z najbardziej kontrowersyjnych wypowiedzi Bidena to ta o braku demokracji w Chinach i nazwanie wprost Władimira Putina zabójcą. Biden stwierdził również, że prezydent Rosji ingerował w wybory w Stanach Zjednoczonych i przechylił szalę na korzyść Donalda Trumpa.

– Zapłaci cenę. Długo rozmawialiśmy. On i ja. Znam go stosunkowo dobrze i gdy rozmowa się rozpoczęła, powiedziałem: „Znam Cię, jeśli ustalę, że to się wydarzyło, bądź przygotowany” – mówił dla jednej z amerykańskich stacji Joe Biden.

Jak zauważają eksperci, jego słowa to tylko sposób na odwrócenie uwagi od problemów wewnętrznych USA.

– Stany Zjednoczone z Chinami kontynuują wojnę handlową. Wiemy, że po COVID-19 Chiny są w pędzie rozwojowym, a Stany Zjednoczone mają problemy, więc na Bidena występuje silna presja z zaplecza politycznego i ekonomicznego – zauważył prof. Mieczysław Ryba.

Dlatego też, aby ratować się finansowo, Biden zaproponował podwyżkę podatku CIT z 21 do 28 procent. Jednak – jak powiedział Rafał Olszowski – to może tylko pogłębić kryzys wewnątrz kraju.

– Jedną z najważniejszych informacji z ostatnich dni, jeśli chodzi o politykę wewnętrzną, to planowane podwyżki podatków, czyli coś, co dla wyborców amerykańskich ma istotne znaczenie. To może być pierwszy istotny problem – podkreślił Rafał Olszowski.

Joe Biden do tej pory nie pokazał, kto jest jego najważniejszym sprzymierzeńcem. Z jednej strony wspiera Niemcy, a z drugiej blokuje budowę gazociągu Nord Stream 2. Z Chinami kontynuuje wojnę handlową, a z Rosją zaprzestał rozmów.

TV Trwam News