Izraelskie siły rozszerzają operację lądową w Strefie Gazy
Izraelskie siły rozszerzają swoją operację lądową w Strefie Gazy. Najbardziej cierpi ludność cywilna.
W Strefie Gazy znowu czuć strach, śmierć i łzy.
– Mój ojciec i mój brat ponieśli śmierć męczeńską – to słowa, które są wypowiadane coraz częściej.
Armia Izraela rozpoczęła operację na południu Strefy Gazy.
– W Gazie nie ma bezpiecznych obszarów, nie ma bezpiecznych obszarów ani na północy Strefy Gazy, ani na południu, ani w jakimkolwiek innym miejscu – powiedział Osama Hamdan, przedstawiciel Hamasu.
Strona izraelska nie pozostawiła złudzeń. Ataki będą równie intensywne jak na północy.
– Wyeliminowaliśmy dowódców brygad, dowódców kompanii, wielu agentów. Rozpoczęliśmy ten sam proces w południowej Strefie Gazy i to z niemniejszą siłą, nie z gorszymi wynikami niż w północnej. Dowódcy Hamasu wszędzie spotkają się z izraelskimi siłami obronnymi – podkreślił Herzi Halevi, szef Sztabu Generalnego Izraela.
Jak podał Izrael, armia w Strefie Gazy odkryła ponad 800 tuneli – 500 z nich zostało już zniszczonych. Ich szyby wylotowe znajdowały się na obszarach cywilnych. Wiele z nich rozlokowanych było w pobliżu lub wewnątrz instytucji edukacyjnych, przedszkoli, meczetów i placów zabaw. W niektórych żołnierze znaleźli broń bojowników.
– We wszystkich Strefach Gazy, gdzie znajdują się ośrodki Hamasu, Izraelskie Siły Obronne działają. Siły walczą twarzą w twarz – stawiają czoła terrorystom i zabijają ich – wyjaśnił Daniel Hagari, rzecznik armii Izraela.
Tel Awiw również ponosi straty. Do Tunezji tymczasem przybyli ranni Palestyńczycy. Zostali ewakuowani przez przejście graniczne w Rafah.
– Jest 39 rannych, w tym 20 poważnych przypadków i 19 osób towarzyszących, które również wymagają opieki – relacjonowała służba medyczna.
Na wtorek zaplanowany jest kolejny lot. Do Tunezji na leczenie ma zostać przetransportowanych 160 osób.
TV Trwam News