Izrael: ugrupowanie B. Netanjahu z szansą na samodzielną większość w Knesecie

Benjamin Netanjahu ma szansę na samodzielną większość w Knesecie. Wstępne wyniki wczorajszych wyborów parlamentarnych w Izraelu dają mu 62 mandaty.

Dla Izraela były to piąte wybory parlamentarne w ciągu czterech lat. Frekwencja była najwyższa od 1999 roku – wyniosła ponad 66 proc. Na fotel premiera może wrócić po krótkiej przerwie Benjamin Netanjahu, odsunięty od władzy w czerwcu ubiegłego roku.

– Dzisiaj zdobyliśmy ogromne wotum zaufania – podkreślił Benjamin Netanjahu.

Według sondażu exit pools ugrupowania popierające Benjamina Netanjahu mogą liczyć na 62 mandaty w 120-osobowym Knesecie.

– Na ostateczne wyniki musimy jeszcze poczekać. Ale jedno jest już jasne: nasza droga, droga Likudu, sprawdziła się. Przypominam, że po zdobyciu 52 mandatów w ostatnich wyborach jesteśmy na krawędzi bardzo dużej wygranej – zaznaczył Benjamin Netanjahu.   

Likud staje przed szansą na utworzenie większościowego rządu. Oprze tę większość m.in. o współpracę z najbardziej kontrowersyjną postacią kampanii wyborczej. Itamar Ben Gwir nawołuje do deportacji Arabów z Izraela, których określa jako nielojalnych. Chce też zaanektowania całego Zachodniego Brzegu, gdzie mieszka ok. 3 mln Palestyńczyków.

– Społeczeństwo chce absolutnej separacji między tymi, którzy są lojalni wobec państwa Izrael – i nie mamy z nimi problemu – a tymi, którzy je podważają – stwierdził Itamar Ben Gwir.

Według obecnych szacunków minimalnie pod progiem wyborczym znalazła się jedna z partii arabskich. Jeśli uda jej się osiągnąć 3,25 proc. głosów, otrzyma cztery mandaty i pozbawi większości Netanjahu. Jeśli Likud uzyska większość, przełamie trwający od kilku lat polityczny impas w Izraelu. Kolejne formacje nie potrafiły wypracować stabilnej większości. Po wyborach z fotelem premiera żegna się Jair Lapid.

– Ta noc może potrwać dwa dni. Do czasu zliczenia ostatniej koperty nic się nie kończy ani nie zamyka. Będziemy cierpliwie czekać – powiedział Jair Lapid.

Blok stworzony wokół Lapida – według sondażowych wyników – zdobędzie od 54 do 55 mandatów.

TV Trwam News