Izrael: Netanjahu wezwał ambasadora USA wz. z rezolucją RB ONZ
Premier Izraela Benjamin Netanjahu wezwał w niedzielę ambasadora USA, by omówić kwestię wstrzymania się Ameryki od głosu podczas głosowania Rady Bezpieczeństwa ONZ nad rezolucją żądającą wstrzymania żydowskiego osadnictwa na Zachodnim Brzegu Jordanu – podaje BBC.
Wcześniej w niedzielę izraelski MSZ poinformował, że ambasadorowie 10 krajów zostali wezwani do ministerstwa w związku z poparciem przez ich państwa przyjętej w piątek rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ, którą izraelski rząd przyjął z oburzeniem.
Według wcześniejszych informacji agencyjnych nie zawezwano przedstawiciela USA w Jerozolimie; BBC podało jednak w niedzielę po południu, że sam premier chce „przedyskutować” z ambasadorem Danielem Shapiro stanowisko USA podczas głosowania nad rezolucją.
Strona izraelska nie poinformowała, kiedy Netanjahu ma się spotkać z przedstawicielem Waszyngtonu, jednak Departament Stanu USA podał w krótkim komunikacie, że do rozmowy tej dojdzie jeszcze w niedzielę wieczorem.
Fakt, że resort spraw zagranicznych oraz premier wezwali ambasadorów w święta Bożego Narodzenia jest czymś bardzo niezwykłym, toteż należy uznać to za sygnał, iż rząd Netanjahu podchodzi do decyzji Rady Bezpieczeństwa ONZ z niezmierną powagą – komentuje BBC.
Netanjahu, który w mocnych słowach już wcześniej skrytykował decyzje RB ONZ oraz USA, powiedział podczas niedzielnego posiedzenia jego gabinetu, że Waszyngton porozumiał się z Palestyńczykami i naciskał na przyjęcie rezolucji.
„Dzięki informacjom, które posiadamy, nie mamy wątpliwości, że administracja (prezydenta Baracka) Obamy zainicjowała (rezolucję), stała za nią (…) i domagała się, by została przyjęta” – powiedział Netanjahu.
Biały Dom zaprzeczył tym oskarżeniom.
PAP/RIRM