Irak. 100 tys. mieszkańców uwięzionych w Mosulu – cywile jako „żywe tarcze”
Wielu spośród 100 tys. cywilów uwięzionych w częściowo zburzonej dzielnicy staromiejskiej Mosulu, który wojsko irackie szturmuje od połowy października ub. roku, ginie codziennie jako „żywe tarcze” wykorzystywane przez dżihadystów – relacjonują agencje.
Według delegata Agencji Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR) w Iraku, Bruno Geddo do części Mosulu, wyzwolonej przez irackie siły rządowe w ciągu trwających od ośmiu miesięcy walk, zdołało powrócić 195 tys. mieszkańców. Przebywają tam w bardzo trudnych warunkach.
Mosul, stolicę irackiej prowincji Niniwa nad Tygrysem, przed lub po jego zajęciu przez bojowników tzw. Państwa Islamskiego w sierpniu 2014 roku opuściło 667 tys. mieszkańców. Dżihadyści uczynili z Mosulu „stolicę ISIS” w Iraku.
Jej odzyskanie przez rząd Iraku będzie miało dla niego i jego zagranicznych sojuszników duże znaczenie militarne, lecz przede wszystkim symboliczne i polityczne.
PAP/RIRM