IPN przesłucha grabarzy
Po zakończeniu ekshumacji IPN chce przesłuchać grabarzy, którzy uczestniczyli we współczesnych pochówkach na Łączce – informuje „Nasz Dziennik”. Śledztwo ma pomóc w ustaleniu dokładnych granic pochówków ofiar stalinowskich zbrodni.
Przesłuchanie grabarzy ma na celu ustalenie, czy podczas kopania współczesnych grobów w miejscu tajnych pochówków ofiar komunizmu z lat 40.-50. nie natrafiali oni na ich szczątki.
Jak podkreśla prof. Krzysztof Szwagrzyk, kierujący pracami poszukiwawczymi ofiar zbrodni komunistycznych na terenie Polski, zachowały się relacje, że do takich znalezisk dochodziło. Kolejnego dnia prac ekshumacyjno-sondażowych wykonano trzy wykopy, w których jednak nie natrafiono na szczątki ludzkie.
Zdaniem śledczych, jeżeli kolejne wykopy również będą bezowocne, to z końcem tygodnia dojdzie do zakończenia prac. Obecne działania na Łączce to efekt śledztwa wszczętego w sierpniu przez warszawski pion śledczy IPN. Chodzi w nich przede wszystkim o ustalenie dokładnych granic pochówków ofiar stalinowskich zbrodni.
Kierujący śledztwem prok. Marcin Gołębiewicz podkreśla, że posiadane przez IPN pojedyncze dokumenty i zdjęcia lotnicze są za mało precyzyjne. Dlatego konieczne są przeprowadzane właśnie badania sondażowe. Są one utrudnione, ponieważ w kwaterach Ł I-III począwszy od 1982 r. rozpoczęto współczesne pochówki. W 215 grobach spoczęło od tego czasu ponad 300 osób.
TV Trwam News