IPN i MSZ chcą sprowadzić do Polski szczątki pradziadka „Inki”

Instytut Pamięci Narodowej wspólnie z Ministerstwem Spraw Zagranicznych chce sprowadzić do Polski szczątki ppłk. Karola Rzepeckiego, pradziadka Danuty Siedzikówny „Inki”. Szczątki ppłk. Rzepeckiego, zmarłego w 1894 r., odnalazła rosyjska ekipa poszukiwawcza w mieście Ardagan we wschodniej Turcji.

Trumnę z doskonale zachowanym ciałem Polaka odnaleziono na dawnym cmentarzu katolickim. Instytut podkreślił, że Rosjanie nie byli świadomi, że ppłk. Rzepecki jest pradziadkiem bohaterki polskiego podziemia niepodległościowego.

Najlepszym miejscem pochówku byłby cmentarz katolicki w Grajewie, gdzie spoczywa Helena Tymińska, córka ppłk., a babcia Inki – podał Instytut.

IPN-owi należą się wyrazy uznania i podziękowania za takie inicjatywy – podkreślił dr Jerzy Bukowski, historyk.

– Za to, że sprowadza się szczątki pradziadka bohaterki narodowej Danuty Siedzikówny „Inki”. Tutaj cała rodzina była zaangażowana w walkę o niepodległość Rzeczypospolitej. To jest bardzo piękny i wzruszający gest w stosunku i do rodziny, jak i całej Polski. Pewne osoby, mimo że są prywatnymi, to jednocześnie są osobami publicznymi. Tak również traktowani są członkowie rodzin bohaterów narodowych. Pan prezes Szarek z ogromną starannością, delikatnością i wyczuciem sytuacji politycznej prowadzi politykę historyczną IPN i jego działania zawsze są na miejscu, zawsze w odpowiednim czasie podejmowane, a co najważniejsze – są one skuteczne – powiedział Jerzy Bukowski.

Danuta Siedzikówna „Inka” była sanitariuszką AK. W 1946 r. została aresztowana przez Urząd Bezpieczeństwa, a po ciężkim śledztwie skazano ją na śmierć. Wyrok wykonano 28 sierpnia 1946 roku.

W 2014 roku zespół IPN, pod kierownictwem prof. Krzysztofa Szwagrzyka, odnalazł i ekshumował szczątki Danuty Siedzikówny.

W ubiegłym roku w 70. rocznicę jej śmierci, w Gdańsku odbył się uroczysty państwowy pogrzeb „Inki” oraz Feliksa Selmanowicza „Zagończyka”.

RIRM