Instytuty podległe Ministerstwu Zdrowia toną w długach
Najbardziej zadłużone szpitale w Polsce to instytuty badawcze podległe Ministerstwu Zdrowia – wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli.
Kondycja finansowa pięciu instytutów jest bardzo trudna: ich łączne zadłużenie wynosi 283 mln. zł. W krytycznej sytuacji jest Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi; podobnie trudna jest sytuacja Centrum Zdrowia Dziecka oraz Instytutu Reumatologii.
Instytuty te toną w długach, a strata któregokolwiek z nich byłaby znaczącą luką w systemie ochrony zdrowia – apelował Paweł Biedziak, rzecznik NIK.
Z roku na rok sytuacja nie poprawia się. Tylko w niektórych przypadkach widać programy naprawcze, np. w Instytucie Matki i Dziecka oraz w dobrze zarządzanym Instytucie Fizjologii i Patologii słuchu. Pozostałych czternaście placówek ma bardzo trudną kondycję finansową. Są to m.in. szpitale i instytuty badawcze, które przyjmują bardzo trudne przypadki. Strata któregokolwiek z nich byłaby znaczącą luką w systemie ochrony zdrowia.
Kontrola wykazała, że w najbardziej zadłużonych instytutach nawarstwienie zobowiązań i nieprawidłowości jest tak duże, że ustabilizowanie sytuacji ekonomicznej jest niemożliwe bez pomocy Ministra Zdrowia. Stąd też potrzebny jest program naprawczy.
Cały ten raport otrzymał minister zdrowia i mamy nadzieję, że przyczyni się on do zbudowania strategicznych planów naprawy sytuacji w tych instytutach. Są to cenne placówki dla wszystkich pacjentów. Trzeba im pomóc i apelujemy o to, aby ministerstwo zaangażowało się w ten proces naprawczy. – dodaje Paweł Biedziak.Poseł Bolesław Piecha, były wiceminister zdrowia mówi, że przyczyną narastającego zadłużenia jest zła wycena świadczeń zdrowotnych, wysoko specjalistycznych. Dodaje przy tym, że długi te są znacznie wyższe niż podaje raport NIK.
To pokazuje, jak minister zdrowia, który tak się wymądrza, poucza starostów, prezydentów, marszałków województwa, jak prowadzić szpitale, sam jako właściciel nie potrafi sobie poradzić z kilkunastoma instytucjami. Zadłużenie instytutów jest zdecydowanie wyższe niż opisuje to NIK. Chyba, że chodzi o tzw. zobowiązania wymagalne, czyli te, które już dzisiaj nie mają pokrycia w środkach finansowych i w każdej chwili może wejść komornik. Instytut Centrum Zdrowia Dziecka ma 200 mln. zł. zadłużenia, Instytut Onkologii w Warszawie na ul. Rentgena 250 mln. zł. zadłużenia, Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi 150-180 mln. zł zadłużenia. – informuje Bolesław Piecha.
Wypowiedź Pawła Biedziaka, rzecznika NIK
Wypowiedź posła Bolesława Piechy
RIRM